Marka kosmetyczna Bobbi Brown została wprowadzona na polski rynek cztery lata temu i do tej pory była dostępna w perfumeriach Douglas. Ze względu na ogromną popularność i coraz liczniejsze grono stałych klientów, niedawno w Warszawie otworzył się jej pierwszy Salon Firmowy.
Z tej okazji, 8 stycznia w sklepie Bobbi Brown, w warszawskiej Galerii Plac Unii, mieliśmy okazję spotkać się z dyrektorem artystycznym i głównym wizażystą marki – Eduardo Ferreira. W czasie naszej wizyty, dowiedzieliśmy się o najnowszych trendach w makijażu na wiosenno-letni sezon 2014 oraz odbyliśmy krótki kurs wizażu, dzięki któremu poznaliśmy podstawowe zasady wykonania modnego w tym sezonie, naturalnego wyglądu.
Aby uzyskać efekt „nude”, czyli obecnie najpopularniejszy trend wiosenno-letniego sezonu 2014, należy przede wszystkim skupić się na perfekcyjnym wyglądzie skóry. Taki właśnie makijaż jest specjalnością marki, a jak powiedział Eduardo Ferreira, „Bobbi ma obsesję na punkcie skóry wyglądającej jak skóra”. Dowiedzieliśmy się, że w nadchodzącym sezonie najmodniejsze są dwie tendencje „nude”, gdzie akcentujemy albo oczy (modny jest każdy kolor eyelinera na czystej powiece, bez cienia do powiek), albo usta na tle pięknej rozświetlonej skóry (wśród dominujących kolorów błyszczyków i pomadek znalazły się: nektaryna, morela i sok pomarańczowy).
Aby jednak uzyskać powyższy efekt, niezbędne jest dobranie odpowiedniego odcienia podkładu, który nada naszej skórze idealny, naturalny wygląd. Przy tej okazji poznaliśmy różnice między podkładem BB a CC, z czego pierwszy przeznaczony jest do jednoczesnego makijażu i pielęgnacji skóry, natomiast drugi jest jedynie korektorem, który nakłada się na bazę, po to, by zneutralizować wszelkie niedoskonałości.
O efekcie makijażu „nude” marki Bobbi Brown przekonaliśmy się na własnej skórze i szczerze przyznamy, że wrażenie było piorunujące.