Co Cię inspiruje? Czy masz ulubionych projektantów?
Najbardziej inspirują mnie ludzie. To jak się ubierają, ich sposób noszenia pewnych rzeczy, interesująca twarz. Lubię obserwować, jak podkreślają swój indywidualizm i jak interpretują modę.
Skąd pomysł na założenie bloga?
Założyłam blog w 2008 roku, kiedy cierpiałam na CFS. Cały czas byłam zmęczona, a całe sześć miesięcy spędziłam na kanapie z moimi rodzicami. To był ciężki okres, nie wychodziłam prawie w ogóle z domu. Wcześniej żyłam sportem i dla sportu. To była moja największa pasja, której bez reszty się poświęcałam, aż któregoś dnia dowiedziałam się, że nie mogę już tego robić. Jakiś czas później odkryłam fashion blogi i uzależniłam się. Wciągnęło mnie to do tego stopnia, że sama postanowiłam spróbować. Chciałam rozwinąć swoje nowe hobby i podzielić się nim z innymi.
Czy masz wykształcenie w kierunku mody?
Nie mam wykształcenia w tym kierunku. Obecnie studiuję dziennikarstwo. Być może zacznę pisywać do tematycznych magazynów? Jeszcze nie zdecydowałam z jakimi mediami chcę współpracować. Jest tyle ekscytujących możliwości!
Twoim absolutnym must have w garderobie są…
Wąskie jeansy, swetry oversize i tank topy, czarne rajstopy, obcięte szorty, urocza prosta sukienka, motocyklowa skórzana kurtka, marynarka i trencz. Do tego ciekawy kapelusz, żeby dodać zestawom smaczku. To powinno stworzyć dobrą garderobianą podstawę. Kiedy pobawisz się w mix and match, dodasz za każdym razem inną parę butów czy ciekawą biżuterię, możesz stworzyć naprawdę niezapomniane stylizacje.
fot. Elenita.no
Jak powinna wyglądać idealna stylizacja?
Ciężko jest mi to określić, bo prawdopodobnie moja odpowiedź zmieniałaby się z dnia na dzień, tak jak fascynacje modowe. Ale na pewno musi to być coś prostego i wyglądającego effortless. Obecnie zatraciłam się w latach 70-tych i marzę o letnich sukienkach vintage, które można nosić z parą plecionych sandałków lub z bosmi stopami na zielonej trawie.
Co poradziłabyś początkującym bloggerom?
Na pewno radzę im skupić się najpierw na design’ie. Stwórzcie prostą szatę graficzną i pozwólcie treści mówić samej za siebie i robić wrażenie. Używajcie zdjęć o dużej rozdzielczości. Większość bloggerów, których znam wgrywa móstwo zdjęć i mało tekstu. Trzymajcie się tematu i zasady „jakość przed ilością”. Blogowanie zajmuje dużo więcej czasu, niż na to wygląda, więc musicie być tego świadomi. Bawcie się ciuchami i czerpcie z tego wszystkiego jak najwięcej radości!
Czy masz swoje ulubione miejsca na zakupy w Europie?
Londyn ma coś dla każdego, mają tam świetne sklepy high street, dobry vintage i genialne butiki projektantów. Wszystko czego potrzebujesz możesz znajdziesz właśnie w Londynie. Ciekawie robi się też zakupy w Berlinie i w rodzimym Sztokholmie. Marzę, żeby pojechać do Paryża, Kopenhagi czy Barcelony i sprawdzić tamtejsze możliwości zakupowe;)