Jak podkreślają dermatolodzy, rutyna pielęgnacyjna powinna modyfikować się tak samo, jak co sezon wymieniamy ubrania z letnich na zimowe.
Zrób miejsce na nowe kosmetyki, a z tymi najpopularniejszymi błędami w pielęgnacji zdecydowanie powinnaś pożegnać się zimą!
Sprawdź: BAJKOWE ZIMOWE WYJAZDY. EKSPERCI STWORZYLI RANKING, KTÓRY KOLEJNY RAZ WYGRAŁO POLSKIE MIASTO
Czego nie robić zimą: demakijaż pianką
Produkty do mycia twarzy o formule żelu lub pianki są lubiane i popularne, jednak zimą powodują więcej szkody niż pożytku. Wszystko ze względu na ich matujące i odwadniające właściwości – w sezonie grzewczym takie działanie tylko pogarsza stan i tak już przesuszonej skóry. Zamiast tego postaw na odżywcze olejki do demakijażu lub produkty o formule kremu – one z pewnością nie spowodują odwodnienia i ściągnięcia skóry.
Tego unikaj w zimowej pielęgnacji – zbyt lekkie serum
Nadal trzymasz się lekkiego, szybko wchłaniającego się serum, które z powodzeniem stosowałaś na co dzień latem? To błąd! Na zimę przydadzą Ci się znacznie bardziej treściwe produkty – np. serum o gęstej formule i bogatym składzie.
Świetnie rozwiązanie w sezonie grzewczym stanowi pielęgnacja warstwowa. Jak to działa? Najpierw aplikuj na skórę kosmetyki o najlżejszym składzie, następne są umiarkowanie gęste, jak lotiony, krople czy esencje, a całość zwieńcz porcją super odżywczego kremu, który zapobiegnie uciekaniu wody z naskórka i zapewni intensywne nawilżenie.
Czytaj także: Przekonaj się dlaczego warto spać na jedwabnej poduszce
Powszechny błądy w pielęgnacji skóry zimą – unikanie kremu z SPF
Schowałaś swój ulubiony krem z filtrem na samo dno szafki kosmetycznej? To kolejny bardzo powszechny błąd w zimowej beauty rutynie. Może się to wydawać nieintuicyjne, ale także zimowe słońce ma destrukcyjny wpływ na skórę, szczególnie dojrzałą.
Jesienią i zimą nie musisz jednak używać silnie ochronnych kremów z filtrem SPF 50 – wystarczą niższe wartości jak SPF 15-30. Faktor 30 i 50 przyda Ci się jednak, jeśli wybierasz się na narty w Alpy – słońce na stoku potrafi boleśnie oparzyć skórę.
Co więcej, nowoczesne kremy z filtrem o pełnym spektrum chronią skórę również przed światłem niebieskim, docierającym do skóry z ekranów smartfonów i komputerów – a z tym promieniowaniem masz do czynienia przez cały rok.
Kwasy i retinol: idealne produkty na zimę
Sezon jesienno-zimowy to idealny moment na rozpoczęcie kuracji kwasami AHA czy BHA. Używanie ich latem często jest odradzane, a wszystko ze względu na to, że produkty te nie są kompatybilne z nadmiernym promieniowaniem słonecznym, gdyż mogą powodować przebarwienia i podrażnienia. Dlatego też powinny się one znaleźć w Twojej zimowej beauty rutynie.
Co więcej, jesienią często zauważasz na swojej twarzy drobne przebarwienia, będące efektem niedostatecznej ochrony UV. Sezon grzewczy to także moment, kiedy cera staje się poszarzała i odwodniona – z tym wszystkim doskonale poradzą sobie kwasy AHA czy BHA. Na pigmentację i ciemne plamy na skórze polecane są także inne substancje aktywne: retinol, witamina B3 i niacynamid. Koniecznie wprowadź je do swojej zimowej pielęgnacji, by cieszyć się pełną blasku, wygładzoną cerą z wyrównanym kolorytem.
Czytaj także: ELEKTRYZUJĄCE SIĘ WŁOSY: JAK ROZWIĄZAĆ PROBLEM Z FRYZURĄ?
Zdjęcie główne: Instagram @helloasthete