Mikołaj Nowowiejski - (@mikolajnowowiejski) to ex koszykarz, absolwent psychologii Uniwersytetu Warszawskiego, ale wkrótce też student architektury wnętrz, trener personalny oraz model. Prace w modelingu rozpoczął pod koniec 2015 roku. Od tego czasu był na kontraktach w Mediolanie czy Stambule, brał udział między innymi w pokazach mody dla takich projektantów/marek jak Dawid Woliński, Mariusz Przybylski, 4F, Rage Age czy Próchnik oraz reprezentował swoim wizerunkiem polskie marki modowe Reserved, Medicine czy Pako Lorente. Brał również udział w międzynarodowych kampaniach m.in. włoskiej firmy DeLonghi oraz Head and Shoulders.
Podopieczny agencji SD Models, zdradza nam sekrety swojej nienagannej urody i doskonałej formy.
SEKREY URODY MODELI
Twoja ulubiona aktywność fizyczna?
Nie bez powodu poza modelingiem zajmuję się również prowadzeniem treningów, ogólnie uwielbiam sport i zmęczenie fizyczne. Od dziecka trenowałem wiele sportów m.in. judo, pływanie, kickboxing, koszykówkę (zawodowo)… ale aktualnie moim faworytem jest joga, a od razu po niej pływanie.
Jak wygląda Twoja dieta?
Jedzenie jest dla mnie bardzo ważne i przykładam dużą uwagę do tego co jem… plus uwielbiam gotować, więc w kuchni spędzam bardzo dużo czasu. Od ponad dwóch lat jestem wegetarianinem, więc opieram swoją dietę głównie na produktach pochodzenia roślinnego, od czasu do czasu uzupełniając ją o jajka lub sery. Większość produktów (a szczególnie warzywa i jajka) staram się kupować na bazarze, prosto od rolników.
fot. materiały prasowe SD Models
Jak dbasz o cerę i włosy?
Moja dieta dba o to za mnie. Dostarczając odpowiednią ilość składników odżywczych oraz witamin i minerałów w codziennej diecie nasze ciało (m.in. cera i włosy) samo nam za to dziękuje. Nie przypominam sobie kiedy ostatnio kupowałem jakiś krem.
Twoje ulubione kosmetyki?
Jedyne kosmetyki jakich używam to szampon, odżywka i pasta do włosów firmy Kevin Murphy… Oczywiście poza perfumami i antyperspirantem.
Twój największy beauty secret?
Połączenie dobrej diety, treningów i snu. Nie znam lepszych “kosmetyków”.
ZOBACZ TEŻ: SEKRETY URODY GWIAZD