Areta Szpura, ekoaktywistka apeluje do influencerów o większe zaangażowanie na rzecz zrównoważonej mody i ochrony środowiska oraz uważną selekcję marek, których produkty promują.
ARETA SZPURA – APEL EKOAKTYWISTKI DO INFLUENCERÓW
Areta Szpura, współzałożycielka marki modowej Local Heroes oraz aktywistka, zaapelowała do influencerów z prośbą o większe zaangażowanie na rzecz zrównoważonej mody. W liście opublikowanym na swoim Instagramie, zachęcała celebrytów, blogerów oraz modelki do bardziej świadomego podejścia w temacie etyki, mody i ochrony środowiska. Zwracała uwagę na to, by trendsetterzy wykorzystywali swoje liczne zasięgi do promowania filozofii „zero waste”.
POLECAMY: ZRÓWNOWAŻONA MODA POLSKA – 5 MAREK, KTÓRYM NIE JEST WSZYSTKO JEDNO
Areta Szpura: apel do influencerów na Instagramie
Jak podkreśliła Aneta Szpura „obecnie ubrania są produkowane z toksycznych materiałów, które cechuje niska jakość, a to zagraża nie tylko ludziom, ale i całemu środowisku”. Przyznała również, że sama produkowała w Local Heroes niepotrzebne rzeczy i dopiero jakiś czas temu zrozumiała swój błąd.
ARETA SZPURA – LIST OTWARTY DO INFLUENCERÓW
Areta Szpura apelowała do trendsetterów następującymi słowami:
„Drogie koleżanki, koledzy, influencerki, modelki!
Super, że jeździcie na biegun północny albo do Azji, gdzie możecie zrobić zdjęcia na Instagrama, a potem zbierać za nie tysiące lajków i komentarzy. Czasami rzeczywiście miło mi popatrzeć na miejsca, do których nie będzie mi dane pojechać. Dlaczego nigdy tam nie trafię? Bo zaraz się roztopią albo zatopią.
Promujecie kolejny ciuch – raz droższy, raz tańszy. Przy innej okazji pokazujecie się na zdjęciu z trującym napojem gazowanym w plastikowej butelce. To kolejne zbędne rzeczy, których nie potrzebujemy w swoim życiu. A już na pewno nie potrzebuje ich nasza planeta.
Rozumiem, że to Wasza praca, ale mam do Was prośbę. Wykorzystajcie swoje milionowe zasięgi i zróbcie coś dobrego dla nas wszystkich. Pomyślcie dwa razy, czy na pewno potrzebujecie tych nowych produktów? Czegoś, co po jednym praniu i tak będzie wyglądało jak szmata?
Każdy z nas lubi się ładnie ubrać. Naszej planety naprawdę nie stać na produkcję kolejnych rzeczy, zwłaszcza tych wytwarzanych w niekoniecznie etycznych warunkach. Dzisiejsze ciuchy szyje się z najgorszego rodzaju materiałów, które są toksyczne zarówno dla nas, jak i dla ludzi, którzy je produkują. Nie wspominając o rzekach, które za sprawą trujących barwników zamieniają się w trujące potoki, niszcząc wszystko dookoła i zabijając stworzenia.
Setki tysięcy followersów z całego świata codziennie Was obserwuje i bierze z Was przykład. To wyróżnienie, ale i olbrzymia odpowiedzialność. Zostało nam 1,5 stopnia celsjusza, żeby ocalić nasz wspólny dom.
Nie możemy dłużej czekać. Musimy zacząć działać.
Tutaj.
Teraz.
Zanim będzie za późno.
Sama produkowałam tysiące zbędnych ubrań, ale zrozumiałam ten błąd. Wy też możecie. Powiedzcie NIE kolejnej kampanii promującej nieetyczne sieciówki. Zamiast tego, zachęćcie swoich obserwatorów do zrobienia wymianki odzieżowej ze znajomymi. Skorzystajcie z tego, że macie dostęp do przedstawicieli największych firm na świecie. Naciskajcie na nich, żeby brandy zachowywały się odpowiedzialnie i zaczęły ratować planetę. Nie możemy czekać do 2030 roku. Zanim podpiszecie jakikolwiek nowy kontrakt, dobrze sprawdźcie daną markę. Czy na pewno nic nie przeskrobała?
Pytajcie. Kwestionujcie. Wymagajcie.
Promujcie odpowiedzialne zachowanie, a zwłaszcza zakupy.
Razem możemy zrobić naprawdę dużo.
Areta”.