Styl Gwen Stefani rozpoznają niemal wszyscy. Lodowy blond plus czerwona szminka, piękny głos oraz charakterystyczne stylizacje.
Jako projektantka debiutowała sześć lat temu. Od tego czasu zyskała wielu sympatyków jak i przeciwników swojej mody. Nazwa L.A.M.B to skrót od Love, Angel, Music, Baby (tytuł solowego albumu Gwen). Cztery mające ze sobą niewiele wspólnego słowa – można powiedzieć – oddają, paradoksalnie swoim niedopasowaniem charakter ostatniej kolekcji. Podobno ubrania prezentowane na pokazach mają oddawać muzykę Gwen Stefani, jej osobowość i nieco old school’owego ducha.
Kolekcja Gwen Sefani na sezon jesień-zima 2010/2011
Najnowsza kolekcja ready-to-wear na sezon jesień/ zima 2010-11, ujrzała światło dzienne na nowojorskim Fashion Week. Projektantkę zainspirowały ognista czerwień, srebro, pastelowy fiolet i odcienie szarości. W gruncie rzeczy, kolorów w kolekcji jest zatrzęsienie, natomiast nowatorskich rozwiązań jak na lekarstwo. Wiele powielonych trendów z poprzednich sezonów np. jeansy typu boyfriend, kratka na koszulach czy poszarpane t-shirty. Nieco niedobrane printy (afrykański wzór na sukience, ale na bluzce już wzory z lat 80-tych). Charakterystycznym elementem kolekcji są skórzane paski, oplatające modelki niczym liany oraz karminowe usta (osobisty akcent Gwen Stefani). Kolekcja ekspresyjna, ale niestety raczej nie nowatorska i mało spójna.