Biały męski T-shirt, dżinsy w najbardziej klasycznym niebieskim kolorze, wiklinowy koszyk. Macie przed oczami obraz Jane Birkin? Słusznie. Najbardziej francuska Brytyjka na świecie rozkochała w sobie branżę modową, podobnie zresztą jak popkulturę, która od dekad nieustannie odwołuje się do charakterystycznej garderoby artystki. Aktorka, piosenkarką i modelka na zawsze zmieniła oblicze mody i zostawiła nam ponadczasowe wskazówki. Czego możemy się nauczyć od stylu Jane Birkin? Przeczytajcie.
Jane Birkin została ikoną francuskiej mody, mimo że urodziła się nie w Paryżu, a w Londynie i tak naprawdę była Brytyjką. Jej nonszalanckie podejście do stylu zelektryzowało jednak Francję (do której zawitała pod koniec lat 60.), a wraz z nią – cały świat.
Czytaj także: Moc kolory – jakie są kolory szczęścia?
Czytaj: Jak wygląda francuska moda uliczna?
Hipnotyzowała na wielkim ekranie w takich filmach, jak między innymi „Powiększenie” i „Wonderwall” oraz – już po przeprowadzce nad Sekwanę – w „Slogan”, „Gdyby Don Juan był kobietą” czy „Kocha, nie kocha”. Była też ceniona za swoją muzykę z charakterystycznym “szepczącym” wokalem, który słychać w słynnym miłosnym utworze “Je t’aime… moi non plus”, zaśpiewanym razem z Serge’em Gainsbourgiem. To dzięki niej świat zyskał torebkę Birkin (zbieżność nazwisk nieprzypadkowa), kiedy w połowie lat 80. w samolocie na trasie Paryż-Londyn jej koszyk zawiódł i wysypały się z niego rzeczy. Zauważył to prezes Hermès, Jean-Louis Dumas i jeszcze przed lądowaniem stworzyli wspólnie projekt nowej praktycznej torebki. Już wtedy Birkin była ikoną stylu, której szydełkowe topy, białe oversize’owe koszule, boho sukienki, dzwony i odważne kreacje z artystycznych imprez wyróżniały ją na tle innych gwiazd. Po latach w wywiadach opowiadała: „Najwygodniej czuję się w męskich ubraniach typu oversize. Myślę, że postawa ‚nic mnie to nie obchodzi’ sprawia, że ludzie myślą, że masz jakiś styl”.
Styl Jane Birkin: nonszalancja i luz
Pierwsza myśl, która przychodzi nam do głowy w temacie garderoby Jane Birkin, to… nonszalancja. Gwiazda z jednej strony wniosła do francuskiej mody brytyjski luz, a z drugiej do perfekcji opanowała ideę „je ne sais quoi”. Birkin wielokrotnie mogliśmy podziwiać w delikatnie pogniecionych spodniach, w zwykłym T-shircie założonym do sandałków na wysokim obcasie, w marynarkach vintage, trampkach czy z wiklinowym koszykiem w dłoni, który zabierała chętnie również na filmowe gale.
Sprawdź: Triki Francuzek na pakowanie wakacyjnej walizki
Więcej: Jak się pakować na urlop? Bezbłędne triki Francuzek
Styl Jane Birkin: mniej znaczy więcej
Z wielu świetnych stylizacji Birkin najbardziej zapamiętywalny jest jej niepisany „mundurek”: granatowe dżinsy z rozszerzaną nogawką, biały T-shirt i wiklinowy koszyk. Bez względu na to, na jaką okazję gwiazda wybierała ten look, zawsze robiła piorunujące wrażenie. W ten sposób od dekad utwierdzała nas w przekonaniu, że naprawdę mniej znaczy więcej i że minimalizm pasuje zawsze.
Styl Jane Birkin: nie bój się przezroczystości
Aktorka i piosenkarka na co dzień chętnie nosiła szydełkowe krótkie topy, które eksponowały jej brzuch i biust. Zmysłowe przezroczystości przemycała też na bardziej oficjalne okazje – na przykład na premierę filmu „Slogan”, w którym grała główną rolę. Założyła wówczas czarną minisukienkę z delikatnej siateczki, która do dziś jest nazywana jedną z najpiękniejszych naked dresses w historii.
Styl Jane Birkin: zaglądaj do męskiej szafy
Birkin była eteryczna, ale swój wygląd chętniej podkreślała ubraniami w męskim stylu niż zwiewnymi falbankami. Uwielbiała przyduże koszule, bardzo proste koszulki, marynarki, długie płaszcze, garnitury, które chętnie wybierała z szafy swoich partnerów życiowych oraz kupowała na pchlich targach i w vintage shopach.
Zobacz też: Ten koszyk będzie hitem lata. Stylistki za nim szaleją
Zdjęcie główne: Saint Laurent / Hedi Slimane