Trendy w makijażu zwykle ulegają zmianom subtelniejszym niż sama moda – a nie zawsze są one bezkrytycznie przyjmowane przez fashionistów. Jednakże w nadchodzącym sezonie jesienno-zimowym następuję kilka zdecydowanych zwrotów. Hasło wydaje się być jedno: czas się zabawić! Wizażyści puścili wodze fantazji i coraz śmielej odchodzą od dyktatu makijażu nude. Nie oznacza to co prawda, że make up no make up odejdzie do lamusa, ale z pewnością w wizażu jesiennym zadzieje się bardzo wiele.
PO PIERWSZE – USTA
Ciekawa tendencja zagościła na pokazach jesienno-zimowych kolekcji w stolicach mody. Zauważaliśmy oczywiście, jak usta z sezonu na sezon nabierały intensywności – jednak paleta kolorów opiera się przede wszystkim na czerwieni. Tej jesieni nastąpił zwrot – subtelną kobiecość zastępuje kobieta-wamp, a jej siłą są ciemne, bardzo ciemne usta. Inspiracje? Seksowne wampirzyce, Anna Karenina, Dama Kameliowa. Uwaga! Usta, choć mocno podkreślone, nie lśnią, lecz są matowe.
fot. East News (Gucci, YSL, Victoria Beckham, Haider Ackermann)
Zwróćcie uwagę, że taki makijaż opiera się na różnych, bardzo podobnych odcieniach jednego koloru – zainspirujcie się pokazami Givenchy, Gucci, Viktor[&]Rolf, Bottega Veneta oraz Yves Saint Laurent. Zauważcie, że niektórzy wizażyście stawiają tylko i wyłącznie na usta – rozjaśniając resztę twarzy. Inni podkreślają także oczy.
PO DRUGIE – OKO
Oczy mienią się wszystkimi kolorami tęczy – bywają zdecydowanie podkreślone grubą kresą, lekko przydymione (Burberry Prorsum, Diane von Furstenberg), jednak na widoku są przede wszystkim rzęsy. Na pokazie kolekcji Stella McCartney były one… niebieskie i mocno, ale zarazem nieco niedbale wytuszowane. Na błękit stawia też Anna Sui, nawiązując jednocześnie do charakteryzacji Pierrota. U Diora natomiast rzęsy stanowią jedyny mocniejszy element makijażu – staromodnie podkreślając oko. Jasny makijaż zagościł za to u Dolce[&]Gabbana i Calvin Klein Collection. Na róż postawili wizażyści 3.1 Philip Lim i Donna Karan, na zieleń – Jason Wu, na oranż – Dries van Noten.
fot. East News (Stella McCartney, Anna Sui, Donna Karan, Dries van Noten)
Uwaga! Nadal dosyć mocny jest trend rozjaśniania brwi – w przeróżnych konfiguracjach, a więc zarówno z makijażem nude, jak i z wampirycznym lokiem czy właśnie z zdecydowanie podkreślonym okiem.
PO TRZECIE – CERA
Skóra lśni – lśni zdrowiem i pięknem. Co raz to nowe preparaty kosmetyczne pozwalają na coraz pełniejsze wygładzenie i ujednolicenie kolorytu cery. Cera niczym z porcelany jest podstawą każdego makijażu – wizażyści eksperymentują dużo z bielą (zwłaszcza w mrocznym, romantycznym looku), ale stawiają też na naturalność (ta jest podstawą mocnego i kolorowego makijażu oczy).
fot. East News (Emilio Pucci, Balmain, Chloe, Carolina Herrera)
Zaróżowione policzki lub delikatny dotyk bronzera – to przepis na naturalność. Jeśli natomiast inspiruje Was makijaż rodem z Gucci i Givenchy, poszukajcie pudrów i podkładów rozświetlających, najlepiej z pomocą wizażysty.
I jak? Gotowe na jesień i zimę? Musimy przyznać, że nadchodzący sezon zapowiada się ciekawie – i nie możemy się doczekać, by zacząć eksperymenty z makijażem. Mamy nadzieję, że Wy również!