Trendy podporządkowane pod gusta i preferencje klientów? Obecnie moda jest bardzo otwarta na każdy styl. Co sezon pojawiają się kolejne, bardzo różnorodne trendy, a całość tworzy buzujący, pełen feerii tygiel, z którego wyławiamy perełki. Nowe odniesienia, nowe wizje podobnych tendencji, czerpanie z historii – na tym bazują duże domy mody i nazwiska w branży. Specjalnie dla LAMODE.INFO czołowi polscy projektanci podsumowali wybiegi Fashion Weeków w Londynie, Mediolanie, Paryżu i Nowym Jorku. Sprawdźcie, co na temat sezonowości mają do powiedzenia Gosia Baczyńska, Bartek Michalec, twórca marki ZUO Corp. i duet MMC, Ilona Majer i Rafał Michalak.
GOSIA BACZYŃSKA O TRENDACH JESIEŃ ZIMA 2013/14
Nie lubię odnosić się do obowiązujących trendów, ponieważ ich nie śledzę. Nie mają one dla mnie dużego znaczenia. Projektant, będąc artystą, nie powinien odnosić się do to aktualnej mody. On ma ją tworzyć, a nie odtwarzać.
Często jest tak, że w danym momencie pojawiają się na tyle interesujące, ważne idee, działa sztuki, zjawiska socjologiczne, kulturowe czy nowinki technologiczne – że mają one wpływ na projektantów i ich odzwierciedlenie często obecne jest w wielu kolekcjach.
Motyw “oka” mocno obecny w pokazie domu mody Kenzo na jesień zimę 2013 2014 interpretowany jest również przez mojego ukochanego projektanta Nicholasa Kirkwooda w jego ostatniej kolekcji. Ja chwilę temu miałam ochotę na to, by moja moda była lśniąca, pełna przepychu, mokra (ostatnia kolekcja Balladyna) i nie jestem w tym osamotniona.
fot. East News/ Pokaz Kenzo jesień zima 2013/14
Lśniące materiały pojawiają się teraz też w kolekcjach innych projektantów np. w pięknie nieoczywisty sposób zaprezentowane w najnowszej kolekcji Prady na jesień zimę 2013 2014. Zdecydowanie po czasie kryzysu mamy wszyscy ochotę na nieco więcej luksusu, wyrafinowania, przepychu. I zabawy! Dlatego świetne były uśmiechnięte modelki pokazu domu mody Issey Miyake.
fot. East News/ Pokaz Issey Miyake jesień zima 2013/14
Często inspirują nas podobne tematy. Ja sama w letniej kolekcji zapragnęłam się zmnierzyć z tkaniną w czarno biale pasy. Trochę pobawiłam się tym tematem. A zainspirował mnie but Nicholasa Kirkwooda, na który wciąż czekam. Zrobiłam moją interpretację motywu czarno-bialego tyle, że na sukience. Myślę,że jest to punkt wyjścia do stworzenia czegoś interesującego co będzie ewoluować z każdym projektem i sama jestem ciekawa co z tego wyniknie.
BARTEK MICHALEC ZUO CORP. O TRENDACH JESIEŃ ZIMA 2013/14
Nie rozpatruję mody w kategorii trendów, modny jest styl. Wymyślono już tyle w modzie, że w tym momencie jest to bardziej czerpanie z dokonań przeszłości, unowocześnianie. Wszystko teraz wygląda inaczej, są inne tkaniny, inne szycie – technologia jest największym trendem.
Nie można sprecyzować trendu, bo nie powiemy, że jesienią i zimą modny jest czerwony, podczas gdy on występuje na wybiegach co sezon. Poszukiwanie detalu, ciekawe połączenie, rozwiązania to jest clue designu, a co za tym idzie stylu. Zaskakująca dla mnie jest kolekcja Givenchy – kontrowersyjna, niesamowicie koncepcyjna, to nowa wersja grunge’u. Ludzie mają potrzebę rockowej garderoby.
fot. East News/ Pokaz Givenchy jesień zima 2013/14
Bardzo podobało mi się Carven, to marka w moim nurcie, choć jednak baby doll z pastelami i kokardami. Dobrze przemyślane przestrzenne płaszcze, ładna paleta kolorów… Londyńska kolekcja Toma Forda to luksus w najlepszym wydaniu. Patrząc na nią, widzę kobietę wysiadającą z taksówki i biegnącą na szpilkach w stronę Ritz’a, kogoś kto w futrze przechadza się w swoim apartamencie. Technologicznie nie mam słów – strzyżone i haftowane futra, kostiumy z koralików, które z daleka wyglądają jak plisowana żorżeta. Ta kolekcja jest wspaniała, z dowcipem i lekkością. Wciąż czuć tu Toma Forda, jego Gucci, jego nieco „nuworyszowskie” podejście do mody. Genialne są też zestawienia kolorów i faktur.
fot. East News/ Pokaz Carven jesień zima 2013/14
To są dla mnie trzy kolekcje wyznaczające tendencje na przyszłość, wizjonerskie. Nie wypełniajmy ramek, patrzmy w przyszłość.
ILONA MAJER, RAFAŁ MICHALAK MMC O TRENDACH JESIEŃ ZIMA 2013/14
Chyba największe wrażenie wywarł na nas tym razem… Nowy Jork. Zazwyczaj nieco przewidywalny i komercyjny, zachwycił nas graficznymi, monochromatycznymi kolekcjami. Nowe proporcje sylwetki, wydłużona linia spódnic, poszerzone ramiona, prostota i surowość lat 40. Widać było powrót krawiectwa na wysokim poziomie i po “technicznym lecie” kompletny zwrot ku ekskluzywnym tkaninom (kaszmiry i mohery), łączonym ze skórami i futrami. To wszystko doprawione wyszukanym detalem.
Nam szczególnie podobała się szaro-czarno-biała (z elementami płomiennej rudości) kolekcja Alexandra Wang’a. Jego futra ze skórami i mohery. Oraz bezkonkurencyjna biało – czarna kolekcja Proenza Schouler (i ich plecione fakturalne tkaniny i sukienki wyszywane łańcuszkami).
fot. East News/ Pokaz Alexander Wang jesień zima 2013/14
Tydzień Mody w Paryżu to oczywiście projektant Ricardo Tisci, który tworzy dla Givenchy i jego kolekcja łączącą w sobie miejski szyk i kobiecość w wydaniu nowatorskiego kolażu fakturowo tematycznego (gypsy, Disney, patchwork, przeźroczystości…)
Bliskim nam paryskim trendem jest wpływ męskich elementów w kolekcjach m.in. u Stelli McCartney, która postawiła w tym sezonie na oversize, męskie marynarki i prążkowane garnitury czy u Driesa Van Noten (piękne marynarki, luźne spodnie i pasy w drukach).
Zaskoczył nas bardzo pozytywnie Haider Ackermann, który pokazał swoją sylwetkę w zupełnie nowym wydaniu (na przykład przez użycie miękkich tweedów). Oczarowały nas jego leciutko militarne płaszcze i parki nawiązujące do męskiej pelisy.
fot. East News/ Pokaz Haider Ackermann jesień zima 2013/14
Paryż to też podążający swoją drogą Rick Owens (tym razem “japonizujące” odniesienia z ładnym detalem wyrazistych sznurowań) czy demoniczny Gareth Puth.
fot. East News/ Pokaz Rick Owens jesień zima 2013/14
Londyn to kolor. Bordo granaty, beże, rudości, amaranty w kolekcji Burberry Prorsum czy Paula Smitha wniosły nieco energetycznego looku.
Feeria barw i wzorów wystąpiła tez u przyciągającego uwagę (ale momentami nieco niestrawnego) Toma Forda.
W Mediolanie najbardziej się nam spodobała odmieniona kolekcja Marni. Piękne sylwetki z szalami z lisów i mniejsza ilość druków wypadła nowocześniej niż zwykle. Max Mara i Sportmax pokazały na wybiegu jak ważny jest dobór tkanin – futra, kaszmir, skórzane elementy. To ciekawy dobór tkanin do luźnego, miejskiego stylu.
fot. East News/ Pokaz Marni jesień zima 2013/14
