Wszelkie nowości kosmetyczne, które w dużej obfitości pojawiają się na przestrzeni roku niezależnie od sezonu, w tej chwili rozpatrujemy w kategorii stricte urlopowych must have’ów.
KOSMETYKI – CO ZABRAĆ NA URLOP
A więc – letnie odsłony kultowych kosmetyków, nowe odkrycia, stałe pozycje na liście rzeczy do zabrania – ale w ulepszonej wersji czy wreszcie zabezpieczenie w razie awarii – coś, czego nie może zabraknąć w tracie weekendowych wypadów czy urlopu. Sprawdźcie!
SUTRICON
Preparat, który pomaga uporać się z niedogodnościami związanymi z bliznami – rozjaśnia i uelastycznia skórę w miejscu ich występowania, poprawia wygląd tych starych i świeżych i niweluje zrosty. Dodatkowo sprawdzi się w czasie rodzinnych wyjazdów jako antidotum na strupki po zbitym kolanie czy podrapanych łokciach u dziecka. Obowiązkowa pozycja w kosmetyczce!
EOS
Kultowy, bezkonkurencyjny balsam do ust, który ze względu na naturalny skład, a co za tym idzie wyjątkowe właściwości nawilżające i oszałamiający zapach już dawno na stałe zagościł w naszych kosmetyczkach, doczekał się oficjalnego wyróżnienia w postaci certyfikatu ECOCERT!
NIVEA
Nowa formuła kremu na noc łącząca właściwości koenzymu Q10 z dużą dawką czystej witaminy C to propozycja dla kobiet 30+, która w toku nocnej regeneracji naprawia szkody dnia – stres, niedospanie czy po prostu upływ czasu. Lekka konsystencja zapewni skórze dobrą bazę pod makijaż. Lubimy!
JO MALONE LONDON
Linia zapachów, która wreszcie doczekała się premiery na rynku polskim otwiera nowe możliwości jeśli chodzi o kreowanie niepowtarzalnych kompozycji – zapach pomyślany tak, by dobrze grał na skórze w pojedynkę, ale też – w bardziej spersonalizowanej wersji – jako miks dwóch lub więcej z linii marki. Zasady gry – każdy chwyt dozwolony, a możliwość łączenia zarówno konkretnych kompozycji w formie spray’u, jak też wody z kosmetykami pielęgnacyjnych. Genialne!
DIOR SAUVAGE VERY COOL SPRAY
Wariacja na temat poprzednika – zapachu Sauvage z nutą świeżości odgrywającą pierwsze skrzypce. Bergamotka wyczuwalna w nucie głowy wzmocniona została miksem grejpfruta i lawendy, a całości kompozycji domykają akordy kamfory wzmacniając orzeźwiający charakter. Kreator zapachów Dior Francois Demachy podsumowuje swe dzieło następująco: “Innowacyjna technologia Sauvage Very Cool Spray wytyczyła kierunek moich twórczych poszukiwań. Niespotykana moc mikrodyfuzji okazała się decydującym czynnikiem w kreowaniu kompozycji zapachowej. Intensywny efekt w momencie rozpylania stał się dla mnie inspiracją do stworzenia nowej równowagi. Bardzo też przypadł mi do gustu praktyczny charakter opakowania, które jest zawsze pod ręką i które umila codzienność”. Jeśli chodzi o sam zapach, twórca wyznaje, że „Sauvage Very Cool Spray jest kompozycją równie „bezpośrednią” jak woda toaletowa, lecz jednocześnie pragnąłem rozświetlić jej budowę i ukazać konstrukcję. W ten sposób zapach wyróżnia się lekkością i świeżością.”
Sprawdźcie w galerii, z czym jeszcze nie rozstajemy sie w oczekiwaniu na lato!