Kitten heels – ulubione czółenka it-girls
Uwielbiam ich nazwę. To czółenka, które prawdopodobnie już kiedyś miałaś w swojej szafie. W tym sezonie wróciły do łask i polubiłyśmy je dużo bardziej niż wysokie i niewygodne szpilki na koturnie. Kitten heels to buty na niziutkim obcasie, w szpic i bez pięty. Te szykowne czółenka lansują w tym sezonie Prada, Miu Miu i Givenchy. Włoskie marki stworzyły perfekcyjne modele dla każdej kobiety, która chce dodać sobie trochę centymetrów (i pewności siebie), ale jednocześnie nie mieć obtartych stóp. Mnie przede wszystkim zachwyciły te od Miu Miu – z cienkimi paseczkami w stylu lat 90. i lakierowanym wykończeniem.
Jeżeli wolisz klasyczny model, zobacz propozycję od Saint Laurent. Anthony Vaccarello, dyrektor kreatywny francuskiej marki lansuje podobny model, ale w klasycznym wydaniu. Czółenka w wykonaniu projektanta to oda do każdej minimalistki, która szuka perfekcyjnych lakierowanych butów na niskim obcasie.
Kitten heels – jak je stylizować?
Kitten heels to tak naprawdę buty, dla których nie ma ograniczeń. Nie często to piszę, ale one naprawdę pasują do wszystkiego! Możesz je nosić z każdym rodzajem spodni i spódnicy. Dobrze prezentują się zarówno z szeroką nogawką, jak i wąską, ale też z długością mini i maxi.
Jesienią kitten heels możesz nosić z trenczem w stylu Burberry, rajstopami, ulubioną plisowaną spódnicą i swetrem z wełny. Zimą będą pasować do garnituru (na biznesowe spotkanie), do małej czarnej przed kolano (na świąteczną imprezę filmową), do obcisłych jeansów, gorsetu i skórzanej kurtki (na randkę).
Możesz też zainspirować się dziewczynami z branży. Kitten heels dopasowują nie tylko do kroju stylizacji, ale też koloru. Nie martw się, że brązowe, srebrne, albo nawet żółte czółenka nie będą pasować do twojej stylizacji – zima to idealna pora, żeby zaszaleć z pomocą dodatków i wprowadzić do swojej szafy trochę koloru w myśl “dopamine dressing”.
fot. Launchmetrics
Kitten heels – gdzie kupić?
Jak pewnie się domyślasz, najładniejsze modele kitten heels dostaniesz w sklepach marek luksusowych. Wspomniałam już wcześniej, że piękne propozycję na zimę ma Miu Miu, Prada i Saint Laurent. Czółenek w tym stylu szukaj też u Givenchy, Jacquemusa i Chanel. Jeżeli interesuje cię budżetowa wersja tych butów, zajrzyj do sieciówek. Naprawdę ładne modele ma w tym sezonie [&]Other Stories i COS.
Przeczytaj też: 5 zimowych printów, które pojawiły się na pokazach mody