Najprostszym sposobem na określenie typu sylwetki jest rzetelne i obiektywne porównanie proporcji ramiona – biodra oraz ocena wcięcia w talii. W przypadku niektórych typów sylwetek nie bez znaczenia jest też wzrost. Stań więc przed lustrem i popatrz na siebie. Jeśli Twoje ramiona i biodra są zbliżonej szerokości, a talia – choć może nie jest jakoś wyjątkowo wyraźnie zaznaczona, ale jednak – zdecydowanie obecna, a do tego uważasz swój wysoki wzrost za wadę – najprawdopodobniej jesteś sylwetką I.
Bycie wysoką i szczupłą to cenne atuty, ale okazuje się, że nie w Twoim przypadku. Największym Twoim problemem są długie ręce i nogi, z powodu których większość rękawów i nogawek jest dla Ciebie za krótka oraz, to, że – ku zazdrości innych typów sylwetek – nie masz tendencji do tycia. Wszystkie I-kształtne chciałyby wyglądać na niższe i mieć bardziej kobiece kształty. Jak to zrobić?
Znane gwiazdy o sylwetce I – Gwyneth Paltrow, Nicole Kidman; fot. pinterest.com
FASONY – co powinnaś nosić
Podstawową zasadą ubioru dla sylwetek I powinno być tworzenie poprzecznych podziałów sylwetki. Dlatego idealnym rozwiązaniem jest, by łączone ze sobą górne i dolne elementy garderoby były w kontraście kolorystycznym.
Bardzo korzystne dla Ciebie jest też ubieranie się na tzw. cebulkę. Pamiętaj jednak, by poszczególne warstwy będą widoczne, muszą więc one różnić się kolorem lub fakturą materiału.
Pokochaj wszelkie poziome wzory i desenie – im większe, tym lepsze. Posłużą Ci też żakardy i koronki.
Zwróć też uwagę na rękawy i nogawki. Najlepsze dla Twojej sylwetki będą te rozszerzające się.
Postaraj się koncentrować uwagę innych na środkowych partiach ciała. Pomoże Ci w tym biżuteria kończąca się w okolicy talii.
Co możesz nosić, jeśli musisz, czyli fasony rezerwowe
Od czasu do czasu możesz zdecydować się na jednokolorową sukienkę, ale okraś ją odpowiednimi dodatkami w kontrastowych kolorach. Postaw na wisior sięgający talii lub dodaj wąski pasek i omotaj chustę wokół szyi. Koniecznie załóż rajstopy lub pończochy w kolorze innym niż sukienka. A na końcu, narzuć na nią jeszcze jakiś kardigan lub ramoneskę w jeszcze innym kolorze niż wszystkie dodatki.
Czego kategorycznie nie powinnaś nosić?
Wszystkiego, co obcisłe i podkreślające naturalną linię ciała. Unikaj też rzeczy z obniżonym stanem, bo – choć skrócą ona Twoje nogi to też – zaburzą proporcje poprzez niepotrzebne wydłużenie torsu. Nie pomoże Ci to w uzyskaniu kobiecych kształtach.
Jak ratować wpadki?
1. Co zrobić, jeśli Twoje ulubione, bo najwygodniejsze, buty to cieliste szpilki, a których noszenie jest najbardziej powszechnym sposobem na wydłużenie nóg i w ogóle wysmuklenie sylwetki? Nie wyrzucaj ich, ale noś je tylko i wyłącznie do kolorowych i we wzory spodni.
2. Eleganckie garsonki o klasycznym kroju staraj się nosić jako osobne elementy garderoby, nigdy razem.
Tatiana Szczęch, Spell Your Shape