O swojej karierze, współpracy z marką KappAhl i modowych poradach opowiada supermodelka Paulina Porizkova, ambasadorka szwedzkiej firmy odzieżowej!
Która sesja okładkowa jest Twoją ulubioną?
Byłam ponad sześćset razy na okładkach – nie ma mowy, żebym mogła wybrać tylko jedną ulubioną!
Jakie to uczucie mieć na koncie tak wiele pokazów?
Chodzenie po wybiegach w latach 80. nie było bardzo efektowną pracą. Robiłyśmy to dla pieniędzy, ponieważ mogłyśmy brać udział w wielu pokazach jednego dnia. Jak przeminęły lata 80., pokazy stały się bardziej atrakcyjne, ale w tym czasie podjęłam współpracę z Estée Lauder i nie mogłam robić pokazów jeżeli marka nie zagwarantowała mi, że będę nosić ich make-up.
Co lubisz w marce KappAhl?
W dawnych czasach, to właśnie tam moja mama mogła kupić przyzwoity cenowo zimowy płaszcz. Obecnie możesz tu znaleźć fantastyczne i dobrze skrojone basici w świetnych cenach.
Masz swoją ulubioną rzecz z kolekcji KappAhl?
Kocham każdą parę czarnych spodni, które nosiłam podczas realizacji kampanii! Zabrałam trzy pary do domu, ale marzyłam, żeby wziąć wszystkie. Świetnie leżą i są super wygodne.
Jaką modową radę możesz nam dać?
Moja modowa rada: stawiaj na prostotę, dobre dopasowanie i komfort.