NAJCZĘSCIEJ POPEŁNIANE BŁĘDY W MAKIJAŻU
W dobie praktycznie nieograniczonej dostępności wszelkiej maści kosmetyków do makijażu, a także niezliczonej ilości tutoriali i innych wskazówek udzielanych przez profesjonalistów i innych znawców tej materii, lista błędów jakie popełniamy dowodzi, że makijaż wcale nie jest łatwą sztuką.
ZBYT SILNE KONTUROWANIE
fot. Ben Hasset dla Beauty Papers
Jak przypominają makijażyści, zadaniem makijażu jest wydobycie naturalnego piękna i podkreślenie zalet urody, a nie szkodzenie jej. Ulubiony makijażowy trik Kim Kardashian właściwie odchodzi do lamusa jako nienaturalny i passé. W jego miejsce warto zaprzyjaźnić się z rozświetlaczem: kości policzkowe czy odrobina na grzbiet nosa nim muśnięte zrobią całą robotę!
ZŁY ODCIEN PODKŁADU
fot. Paola Kudacki dla Beaty Papers
Kardynalny błąd, który każda z nas ma na sumieniu: podkład żle dobrany do naturalnego odcienia karnacji, szyja odcinająca się od całości. Wizażyści radzą, by odcień dobierać zawsze w dziennym świetle i w miarę możliwości przetestować produkt przed zakupem!
ZBYT MOCNO PODKREŚLONE BRWI
fot. Bruno Staub dla Beauty Papers
Makijażyści wskakują ten obszar twarzy jako wyjątkowo newralgiczny; częstym błędem jest przedobrzenie z makijażem brwi – zbyt intensywny sprawi, że będą najbardziej widocznym elementem twarzy, zakłócając harmonię całości i nadając twarzy uczucie ciężkości. Cara Delevingne czy Maartje Verhoef – to uchodzi tylko tym, które dostały takie od natury!
USTA NIE PRZYGOTOWANE NA SZMINKĘ
fot. Alexandra von Fuerts dla Beauty Papers
Niby banał, ale tak naprawdę nagminnie zdarzająca się przypadłość – gorszą (a przynajmniej równie złą) od źle dobranego odcienia czy nieużywania konturówki (w pewnym wieku obowiązkowo!) jest nieprzygotowanie warg na aplikację szminki. Jako że skóra w tym obszarze jest najdelikatniejsza i najcieńsza na całej powierzchni twarzy, peeling i extra dawka nawilżenia powinny być codzienną rutyną! Podpowiadamy: ulubiony kosmetyk Toma Pecheux – jednego z najlepszych makijażystów na świecie to Lucas’ Papaw Ointment, który sprawdza się także saute by podkreślić naturalną barwę warg i je uwypuklić.
ZBYT WIDOCZNY MAKIJAZ NA DZIEŃ
fot. Marcus Ohlsson dla Beauty Papers
Są pewne triki, które lepiej zostawić na wieczór. I wcale nie chodzi tu o intensywne pigment na powiece czy nawet najlepiej wykonane smoky eye. Niezależnie od trendów lansowanych na wybiegach, w codziennym makijażu największy nacisk kaldziemy na to, by cera była wypoczęta i wyglądała naturalnie mimo niedoskonałości czy drobnych zmarszczek. Jeden mocniejszy punkt w postaci czerwonych ust czy zaznaczonego oka zostawiamy na opołudnire a wcześniej, zgodnie z hasłem reklamowym naszej ulubionej marki Glossier, a także naszą prywatna dewizą – Skin first, make up second, smile always!