O projektanckiej twórczości Sophie Kuli mówi się coraz więcej i głośniej. Eksperymentuje z krojem, bazuje na kolorze i aktualnie pracuje nad nową, nieco mniej sceniczną, a bardziej użytkową kolekcją.
Sama projektantka ubiera się z fantazją, przecząc temu, że „szewc bez butów chodzi”. Wiosną i latem stawia na flower power, zimą zwraca się w kierunku Skandynawii i wybiera tzw. bezpieczne elementy, które można ze sobą dowolnie zestawiać.
W szafie Sophie znajdziemy zarówno ubrania z popularnych sieciówek m.in. Topshop czy Vero Moda, jak i projekty innych młodych polskich designerów w tym Oli Kawałko, Domi Grzybek, Marty Ruty czy Kariny Królak. Sporą część zajmuje twórczość własna, czyli oryginalne projekty sygnowane metką Sophie Kula. Spotkana w centrum Warszawy, miała przy sobie jeden z nich, torbę wykonaną ze skórzanej kurtki.
Prócz wspierania rodzimej branży mody, Sophie zachwyca awangardowy styl Fred Butler, projektantki biżuterii z Wielkiej Brytanii, najnowsza kolekcja Antonio Marras i klasyka Chanel.
Nieobca jest jej lektura francuskiego Vogue, ale czyta również alternatywne magazyny m.in. WAD, i-D, Dazed[&]Confused.
Zachęcamy do poznania twórczości projektantki!