Zima to czas, kiedy chętnie otulamy się ciepłymi i słodkimi zapachami. Jednym ze szczególnie bliskich nam aromatów jest wanilia. Ten gatunek pnącza z rodziny storczykowatych w starożytności stosowany był przez Azteków jako przyprawa oraz środek płatniczy. Do Europy, wanilia przywędrowała w XV wieku wraz z hiszpańskim konkwistadorem Hernanem Cortesem, jednak do XVIII wieku to Ameryka Południowa- a dokładnie Meksyk, był monopolistą w jej wytwarzaniu. Dzisiaj z kolei, czołowym eksporterem rośliny jest Madagaskar, z którego pochodzi aż 80 procent światowej produkcji.
Wanilia, stosowana bardzo często w kuchni – co kojarzy się przede wszystkim ze
słodkimi deserami jak choćby francuski creme brulee, jest również
jednym z głównych składników wielu produktów kosmetycznych. Nie bez powodu –
roślina posiada bowiem wyjątkowe właściwości lecznicze i pielęgnacyjne –
zmiękcza, nawilża i tonizuje. Olejek waniliowy, bogaty w witaminę E, doskonale
działa na naszą skórę, przywracając jej gładkość i zdrowy koloryt. Dodatkowym
atutem jest oczywiście słodki zapach, który uwalnia od stresu, wycisza i
relaksuje.
Nic więc dziwnego, że po ten składnik do produkcji swoich kosmetyków sięgnęła
również marka Le Petit
Marseillais. Pochodząca z Madagaskaru wanilia, obecna jest bowiem w
żelu pod prysznic Lait de Vanille. I
choć składnik pozyskiwany jest poza Prowansją, w pełni wpisuje się w filozofię
marki, opartej na naturalnych składnikach i pieszczących zmysły zapachach. Dostępny
w dwóch pojemnościach – 250ml (8,99pln) i 400ml (13,99pln) doskonale sprawdzi
się szczególnie w jesienno- zimowym sezonie, kiedy nasze ciało wymaga
szczególnej ochrony i pielęgnacji. Istnieje jednak spore prawdopodobieństwo, że
dzięki świetnym efektom stosowania i uroczemu zapachowi, Lait de Vanille z zostanie z nami również na pozostałą część roku.