Sposoby na odmłodzenie są obecnie bardzo skuteczne, ale priorytetem jest dążenie do naturalnego wyglądu, by na twarzy nie było widać ingerencji specjalisty. Zabiegiem, który spełnia te wymagania, zdobywającym coraz większą popularność, jest koktajl Monako, zwany też botoks liftingiem, a bardziej potocznie: królewskim liftingiem. Na czym polega? Czy to lepsza opcja niż klasycznie aplikowany botoks?
Czym jest koktajl Monako? Na czym polega?
Koktajl Monako to określenie zabiegu estetycznego łączącego w sobie działania rewitalizującego z efektem botoksu.
Procedura polega na wprowadzeniu do głębszych warstw skóry starannie dobranej mieszanki składników aktywnych. W jej składzie znajdują się m.in. kwas hialuronowy, peptydy, aminokwasy, witaminy, a przede wszystkim botoks (toksyna botulinowa). Substancja ta nie jest jednak aplikowana w klasyczny sposób, jak ma to miejsce przy standardowym, puntkowym wstrzykiwaniu botoksu, tylko analogicznie jak mezoterapia igłowa, czyli na twarzy, szyi i dekolcie. Z tego względu na koktajl Monako mówi się mezobotoks. Do tego stężenie toksyny botulinowej jest mniejsze w przypadku tego zabiegu.
Nazwa „koktajl Monako” nawiązuje do luksusu i elegancji kojarzonej z Księstwem Monako, podkreślając ekskluzywność oraz wysoką skuteczność tego zabiegu. Bywa też nazywany królewskim liftingiem.
Jak przebiega zabieg mezobotoksu? Procedura rozpoczyna się od nałożenia kremu znieczulającego, a następnie specjalista wykonuje mikroiniekcje, podobnie jak w przypadku klasycznej mezoterapii. Cały zabieg trwa od 30 do 40 minut.
Poznaj alternatywy: Czym jest notox?

fot. IG @annabelrosendahl
Kiedy wskazany jest zabieg z mezobotoksu?
Na zabieg mezobotoksu decydują się przede wszystkim kobiety z widocznymi oznakami starzenia, czyli zmarszczkami, brakiem elastyczności, opadającym owalem twarzy. Koktajl Monako pomaga także w przypadku suchej, odwodnionej skóry, matowej, pozbawionej blasku, a także cery tłustej, z rozszerzonymi porami czy z przebarwieniami.
Mieszanka witamin i składników aktywnych pomaga przywrócić skórze witalność, jędrność, nawilżenie oraz zdrowy wygląd. Z kolei botoks niweluje zmarszczki wokół oczu, bruzdy nosowo wargowe, pozbywa się zmarszczek palacza, linii marionetki, unosi brwi oraz kąciki ust.
Co ważne, dzięki zmniejszonemu stężeniu botoksu wstrzykiwanemu w skórę, twarz nie jest „zamrożona”. Nadal może wykonywać swoje ruchy, choć w nieco ograniczonym zakresie, ale pozwala zachować mimikę i dzięki temu rezultat jest niezwykle naturalny.

fot. IG @vanesalorenzo_
Jak wygląda twarz po koktajlu Monako?
Po zabiegu koktajlem Monako skóra staje się przede wszystkim nawilżona, jędrna i pełna blasku. Dostaje dużą dawkę odżywienia, a składniki aktywne aplikowane w trakcie zabiegu mogą docierać do głębszych warstw skóry, wspierając jej procesy biochemiczne. Skóra zaczyna produkować więcej kolagenu i elastyny, co przedłuża jej młody wygląd.
Wiele osób zachęca też szybki efekt odmłodzenia. To właśnie przez niego koktajl Monako nazywa się królewskim liftingiem. Dodanie botoksu pomaga wygładzić zmarszczki – zarówno powierzchniowe, jak i głębsze.
Efekty są widoczne już kilka dni po zabiegu, a pełny rezultat można zaobserwować już po dwóch tygodniach.
Ile czasu utrzymuje się efekt zabiegu? Trwałość zależy od indywidualnych cech skóry i stylu życia, jednak przyjmuje się, że zabieg koktajlem Monako widoczny jest przez trzy miesiąca. Niestety, mimo nazwy lifting, zabieg jest tymczasowy i wymaga regularnego powtarzania.

fot. IG @carolinlauffenburger
Czy po zabiegu królewskiego liftingu można ćwiczyć?
Po przeprowadzeniu zabiegu z użyciem koktajlu Monako zaleca się unikanie intensywnej aktywności fizycznej przez co najmniej 24 godziny. Wysiłek fizyczny może zwiększyć ryzyko powstania siniaków oraz wpłynąć na rozmieszczenie podanych substancji w skórze. Ponadto, przez pierwsze 4-5 godzin po zabiegu nie należy się kłaść ani schylać, aby toksyna botulinowa mogła prawidłowo się rozprowadzić.

fot. IG @brittanybathgate
Zabieg z koktajlem Monako – czy warto?
Jedna aplikacja koktajlu Monako może zastąpić kilka innych zabiegów, takie jak mezoterapia czy klasyczne wstrzyknięcie toksyny botulinowej. To jednorazowy zastrzyk witaminowy w skórę, który działa holistycznie na kilka różnych problemów estetycznych. Pozwala to uniknąć inwazyjnych procedur. Mezobotoks jest uniwersalny, odpowiedni dla różnych typów skóry i bezpieczny. Do zalet zalicza się także naturalny wygląd twarzy oraz szybkie rezultaty.
Warto jednak pamiętać, że zabieg powinien być wsparciem pielęgnacji, która na co dzień powinna być bogata w składniki aktywne oraz regularna.

fot. IG @iamkellybrennan
Czytaj także: Najlepsze zabiegi kosmetyczne dla dojrzałej cery
Zdjęcie główne: IG @tezza.barton