Kiedy w kwietniu zeszłego roku Kim Kardashian pojawiła się na okładce amerykańskiego Vogue’a, w sieci zawrzało. Internauci nie szczędzili sobie kpin z celebrytki i jej męża Kanye Westa, w postaci kolejnych przeróbek ich głównego zdjęcia. Oberwało się nawet samej Annie Wintour, której zarzucało się, że dała się w końcu namówić Westowi, by jego narzeczona trafiła do amerykańskiej „biblii mody”. Od tamtego wydarzenia minęło już jednak sporo czasu. Mimo, iż mówi się, że przez wspominany numer z parą na okładce Vogue US stracił wielu prenumeratorów, Kim z pewnością nie stała się mniej popularna. Wręcz przeciwnie! Celebrytka, na co dzień również matka półtorarocznej North West, nie daje o sobie zapomnieć. Może o tym świadczyć choćby lutowy numer Vogue Australia.
Trzeba przyznać, że na okładkowym zdjęciu autorstwa Gillesa Bensimona, celebrytka wypada o wiele lepiej niż we wspominanym Vogue US. I choć należy domniemywać, że to wielka zasługa grafików, to jednak dużo wnoszą same stylizacje przygotowane przez Christine Centenerę. Już sam komplet Balmain, w którym Kardashian pozuje na zdjęciu głównym, zapowiada w jakiej stylistyce oraz kolorystyce będzie utrzymana cała sesja. Taki subtelny i bardzo kobiecy look nie tak dawno był w przypadku celebrytki wręcz niemożliwy. Zmiana jej wizerunku, w który niewątpliwie swój wkład miał również Kanye West, ma swoje odzwierciedlenie nie tylko w garderobie. O tym, jak zmieniło się jej życie po narodzinach córki, z jakimi opiniami na swój temat najbardziej się nie zgadza i z czego jest najbardziej dumna opowiedziała Edwinie McCann w wywiadzie towarzyszącym sesji.
Poniżej znajdziecie zwiastun rozmowy oraz ujęcia z backstage’u sesji w postaci krótkiego wideo. Zobaczcie!
źródło: youtube.com