Wiele dyskusji jest wokół ślubu na brytyjskim dworze królewskim, ponieważ tak spektakularne uroczystości nie są codziennością. Niektórzy wypatrują ciekawostek, momentów wzruszeń, inni skanują wydarzenie pod względem poprawności pod kątem etykiety dworskiej i dress code’u.
Ja – chcąc nie chcąc – należę również do tej drugiej grupy ze względu na zawód jaki wykonuję.
I mimo, że wiele osób nie szczędziło krytyki zarówno młodej parze, jak i gościom, niestety niejednokrotnie powołując się na niektóre moje opinie, to według etykiety dworskiej (i także mojej opinii) można zaliczyć tę uroczystość do wyjątkowo udanych – także pod względem przestrzegania zasad. A to, że jakieś błędy się zdarzały, to jest ludzkie. Trzeba pamiętać, że rodzina królewska to także żyjące istoty: ze swoimi słabościami, emocjami i narzuconymi obowiązkami, którym często ciężko sprostać. Przykładem, jak ciężko, może być księżna Katarzyna, która – mimo że była krótko po porodzie i przysługiwał jej urlop macierzyński – pojawiła się na ślubie księcia Harego i Meghan Markle, szanując wielką wagę tego wydarzenia.
Rodzina królewska podczas ślubu księcia Harry`ego i Meghan Markle
I ta sama księżna Cambridge, mając na względzie zasady, ubrała się bardzo skromnie, starając się pozostać w cieniu głównych bohaterów tego wydarzenia. I z pewnością cel został osiągnięty, ponieważ wszystkie oczy były wpatrzone w piękną pannę młodą. Co prawda pan młody – książę Henryk – również wyglądał świetnie, ale nie ma co ukrywać – i tak każdy czeka przede wszystkim na ten moment, kiedy pojawi się panna młoda.
Moim zdaniem Meghan Markle wyglądała wyjątkowo pięknie i jednocześnie stosownie. Wiele osób zarzucało jej zbytnią skromność, ale założę się, że te same osoby, które skromność uznały za błąd, również nie pozostawiłyby suchej nitki na pannie młodej, gdyby ubrała się zbyt strojnie. Skromność natomiast jest podstawą elegancji i dostojności. Można rzec – warunkiem koniecznym takiego wizerunku. A poza tym, jeśli ktoś ma tak piękną urodę, jak Meghan Markle (obecnie księżna Sussex), to ozdoby są zbędne, byłyby przerysowaniem. A tak – suknia panny młodej była jedynie godną oprawą.
Rodzina królewska po ślubie księcia Harry`ego i Meghan Markle
Podczas uroczystości w kaplicy Świętego Jerzego oraz na przyjęciu wydanym przez królową gości obowiązywał strój dzienny formalny.
Niemal wszyscy goście dostosowali się do wymogów tego szczebla dress code’u. Można jedynie zarzucić żonie Georga Clooneya niedostosowanie długości sukni czy Viktorii Bekham niewłaściwy dobór koloru – jakby nie na tę okazję. Ponadto niestosowne było w tej kreacji zbyt głębokie rozcięcie ukazujące dekolt.
Clooney`owie i Beckhamowie przed ślubem księcia Harry`ego i Meghan Markle
Za to bez wyjątku wszystkie zaproszone panie założyły kapelusze i inne nakrycia głowy, które dopełniały wizerunku.
Drugie przyjęcie z okazji ślubu księcia Henryka (Harrego) i księżnej Meghan, wydane przez księcia Karola, odbywało się już porą wieczorową, co oznacza zmianę stroju – na półformalny, czyli black tie. Panowie na tę okazję założyli smokingi i stosowne dodatki, a panie – wieczorowe długie suknie. Do stroju typu czarna mucha – w odróżnieniu od stroju dziennego formalnego – kobieta nie może założyć kapelusza. Byłoby to niewątpliwe faux pas, które jednak podczas tego przyjęcia nikomu się nie przydarzyło. Wszyscy wyglądali świetnie i w zgodzie z zasadami. Prawda, że nie tylko widzę błędy, ale potrafię też coś pochwalić?
Księżna i książe Sussex w stroju typu black tie
POWIĄZANE: