Hollywoodzka aktorka Kirsten Dunst przeszła ostatnio stylową metamorfozę. Zwolenniczka miksowania grunge’u i boho z lat 60-tych zwróciła się w stronę lat 30-tych. Dba teraz przede wszystkim o kobiecość swoich zestawów. Kraciaste koszule wepchnęła w kąt garderoby, a na wieszakach zawisły dwurzędowe, wełniane lub kaszmirowe płaszcze i podkreślające kształty sukienki. Trampki zamieniła na czółenka na obcasie i szpilki. Zmieniła też fryzjera, który ujarzmił jej niepokorną fryzurę, stosując stylizacje rodem ze czarno-białych filmów – delikatne romantyczne fale i lekkie upięcia.
Co ciekawe i godne podziwu, Kirsten udało się przejść modową przemianę bez szwanku dla osobowości. Sympatyczna twarz dziewczyny z sąsiedztwa i uroczy uśmiech sprawiają, że aktorka jest uwielbiana na całym świecie. Tytuł dzisiejszej inspiracji dnia otrzymała za wysublimowany zestaw, granatowy dwurzędowy płaszcz w militarnym stylu plus przepiękne, ozdobione delikatnymi kwiatami czółenka na bardzo wysokim obcasie. Tak ubrana gwiazda wyskoczyła na lunch w przerwie kręcenia najnowszego filmu „All good things”.
fot. East News