Paryski pokaz Chanel jak zwykle przyciągnął wyznawców pięknej mody i po raz kolejny nie zawiódł ich oczekiwań.
W pierwszym rzędzie oprócz kilkunastu innych gwiazd światowego formatu, zasiadła brytyjska aktorka Keira Knightley, która zaskoczyła wszystkich nową krótką fryzurką na tzw. boba. Nowe uczesanie odjęło jej lat i podkreśliło delikatne rysy. Jak przystało na muzę Karla Lagerfeld’a i twarz marki Chanel, aktorka założyła na pokaz złocistą, nieco barokową sukienkę z kwiatowymi haftami projektu Karl’a, klasyczny wełniany żakiet, zawsze modną pikowaną „chanelkę” na złotym łańcuszku i nieco masywniejsze obcasy z czarnego zamszu marki Miu Miu. Tą stylizacją Keira udowodniła, że nie bez przyczyny została wybrana ambasadorką potęgi światowej mody.
fot. East News