Johnny Depp nie podąża ślepo za trendami. Lubi swój nieco „znoszony” wizerunek włóczykija. Jego stylizacje zawsze są nonszalanckie, czasami nawet nieco dziwaczne.
Ta inspiracja bardzo przypadła nam go gustu. Podoba nam się połączenie przecieranych dżinsów i kraciastego krótkiego płaszcza. Okrągłe okulary o lekko przyciemnionych szkłach są niemalże nieodłącznym atrybutem aktora. Depp postanowił założyć też popielatobeżowy, dziurawy (sic!) kapelusz i wyraźnie podniszczone, czarne buty. Na szyi niedbale zawiązał brązowy fular.
Całość jest, jak zwykle, niegrzeczna i zawadiacka, jak sam Johnny. Przecież za to właśnie go kochamy!
fot. East News