Drew Barrymore przeszła w zeszłym roku niesamowitą metamorfozę. Wcześniej stawiała przede wszystkim na wygodę i nosiła to, co „wpadło jej w ręce”. Najczęściej hippisowskie sukienki i przyduże bluzki. Jednak przyszedł czas na modowe zmiany i teraz garderoba Drew powiększyła się o klasyczne kroje, piękne kolory i stylowe suknie. Ten aniołek Charlie’go nareszcie odnalazł się w świecie mody i pokochał go z wzajemnością. Teraz gwiazda Hollywood, producentka i reżyserka wie w czym wygląda dobrze i jaki makijaż jest dla niej odpowiedni. Drew mówi, że to szczęście sprawia, że ludzie wyglądają pięknie, a ona jest ostatnio bardzo szczęśliwa.
Na event’cie Cover Girl w Hollywood aktorka miała na sobie suknię z jednej z najpopularniejszych kolekcji sezonu wiosna/lato 2010 marki Jil Sander. Suknia maxi w wersji oversize o świeżym odcieniu pomarańczy nie wymaga zbędnych dodatków, dlatego jednymi akcesoriami Drew były minikopertówka oraz duży pierścień. Pięknie i z klasą – taka Drew bardzo nam się podoba.
fot. East News