Francuska aktorka Clemence Poesy to gorące nazwisko w świecie mody. Młoda gwiazda „Plotkary” uwielbia nonszalancję. Swoją garderobę uzupełnia zarówno nowościami z wybiegów, jak i skarbami odkopywanymi w vintage shop’ ach Paryża i Nowego Jorku. Clemencie lubi delikatne, dziewczęce zestawienia – kwiecista sukienka i narzucona na nią luźna, ciemna marynarka lub lekki kardigan; męski kapelusz, jak u rodaczki, Lou Dillon i naturalność w makijażu i we fryzurze. Marka Chloe wybrała ją na twarz swoich perfum, a jej styl docenia sam Karl Lagerfeld. Clemence nie zatrudnia rzeszy stylistów, makijaż robi sama, a na czerwonym dywanie potrafi pojawić się w kreacji z sieciówki. Swobodny sposób interpretacji nowych trendów u Francuzek jest zawsze chic.
Zachwyciła nas stylizacja aktorki z Festiwalu Filmowego w Wenecji – bardzo dziewczęce zestawienie jeansowej, lekko rozkloszowanej spódnicy z beżową, satynową bluzką, której uroku dodaje duża kokarda. Ascetyczna w akcesoriach Clemence do całości dobrała tylko zamszową mini kopertówkę i piękne, czarne sandałki na koturnie.
Cóż powiedzieć, kochamy ten francuski szyk.
fot. East News