Giuseppe Zanotti ma powód do świętowania. W tym roku, stworzona przez włoskiego projektanta marka obuwnicza obchodzi swoje dwudzieste urodziny. Na tę okazję przygotował cztery specjalne kapsułowe kolekcje butów, które mają być kwintesencją jego projektów. W realizację najnowszych pomysłów Zanotti, zaangażował się nowy inwestor – L Capital z grupy LVMH Moët Hennessy Louis Vuitton.
O efektach pracy będziemy mieli okazję się przekonać w ciągu roku. Obecnie wiemy, że w czerwcu światło dzienne ujrzy pierwsza kolekcja „Jewel”, której podstawą są sandały inspirowane ikonicznymi projektami z wcześniejszych sezonów. Swoją premierę będą miały również linie – „Rock n’Roll”, „Black Stilletos” i „Disco”, które pojawią się we wrześniu, listopadzie oraz lutym 2015 roku.
„Zacząłem w Plaza Hotel, gdzie miałem pokój na Fashion Footwear Association of New York. W tamtym czasie, rynek opanowały czarne, formalne i gumowe rzeczy – był to minimalistyczny styl. Nie było Jimmy Choo, ani Christiana Louboutina. A ja zacząłem od szpilek, które były bardzo glamour, bardzo kobiece i seksowne – biznes był porażką. Przez pierwsze dwa czy trzy sezony, to była tragedia” – wyznał projektant portalowi WWD.
Zanotti stwierdził jednak, że od zawsze miał „przejrzysty i jasny punkt widzenia” i wiedział, co chce osiągnąć. „Wielcy projektanci mają własną osobowość i przenoszą swoje DNA na produkt” – dodał. Jak widać, cel został osiągnięty, bo dwudziestolecie jednej z najbardziej znanych marek obuwniczych jest tego wystarczającym dowodem.