Już dawno minęły czasy, gdy suknia ślubna musiała mieć tren, dużo falban, sześć halek, bufki i gorset wyszywany perłami. Dziś wiele panien młodych stawia na prostotę, a co za tym idzie – również wygodę. Lubimy bawić się długością i coraz częściej sięgamy po sukienki krótkie, odsłaniające nogi. Rezygnujemy z welonów, wianków i misternych upięć, dążąc do tego, aby w tym szczególnym dni być jak najbardziej sobą.
Takie przesłanie towarzyszy marce Femini, która już od kilku sezonów sprzedaje suknia ślubne, z rozwagą wprowadzając nowoczesny akcent do mody ślubnej. Ekologiczne, a zarazem designerskie suknie ślubne zaprojektowane przez krakowskie projektantki Monikę Pietrzak-Szlęk i Katarzynę Wilk -Filipowicz to nowe spojrzenie na ten szczególny dział w modzie.
Tegoroczna kolekcja to przede wszystkim romantyczne, niesztampowe kreacje – nie brak tu tych długich, jak i krótkich. Linię wyróżnia fakt, że stosuje naturalne tkaniny, takie jak grubo tkany polski len, połączony z włóknem bawełnianej gipury, czym marka przyczynia się do propagowania eko-mody ślubnej. Dominują minimalistyczne luźne fasony z naturalnych dzikich jedwabi czy tradycyjna romantyczna bawełniana koronka. Najnowsza letnia kolekcja Femini powstałą z myślą o tych wszystkich pannach młodych, dla których ekologia jest odzwierciedleniem ich stylu życia.
Kolekcję znajdziecie w butiku Salt[&]Pepper