Dziewczęcość, boho-chic oraz nutka nonszalanckiej elegancji – oto esencja stylu Kasi Gorol, autorki popularnego bloga Jestem Kasia. Prywatnie jest zwykłą dziewczyną, 23-latką studiującą na Śląsku. W sieci robi furorę – jest jedną z najbardziej rozpoznawalnych i lubianych twarzy w polskiej blogosferze. Przeczytajcie nasz wywiad z Kasią!
Skąd pomysł na założenie bloga?
Blog założyłam już w 2009 roku, więc wtedy, kiedy nie było jeszcze takiego
wielkiego zainteresowania blogosferą. Najpierw dodawałam swoje stylizacje na
pewien portal modowy, jednak po jakimś czasie stwierdziłam, ze chcę posiadać
własne miejsce w sieci, w którym będę czuć się niezależnie. No i tak też
powstał mój blog.
Czy blog to tylko hobby czy dobrze płatna praca?
Przede wszystkim hobby! Dopiero niedawno zaczęłam zarabiać tak “na
poważnie” na moim blogu, bo wcześniej było to tylko drobne kieszonkowe.
Uważam, że bloger skupiony jedynie na korzyściach finansowych nigdy nie
osiągnie tyle, co bloger, dla którego blogowanie jest pasją, a nie sposobem na
zarobienie grubych pieniędzy.
Blog Jestem Kasia
W jaki sposób zmieniło się Twoje życie od kiedy regularnie zacząłeś publikować?
Blog stał się bardzo ważną częścią mojego życia i poświęcam temu większość
wolnego czasu. Odkąd do bloga dołączył fanpage na facebook’u i Instagram jestem
niemalże non stop online i cały czas staram się coś tam aktualizować. Nie jest
to dla mnie żadnym obowiązkiem, lecz przyjemnością, więc nie czuję się
niewolnicą Internetu. Poza tym oczywiście prowadzę zupełnie normalne życie.
Jestem studentką, mam narzeczonego, przyjaciółki ze świata
“niemodowego”, więc gdy czuję się trochę przytłoczona życiem
blogowym, mam gdzie się udać.
Jak określiłabyś swój styl?
Mieszanka minimalizmu, boho oraz hippie.
Czym się kierujesz w doborze garderoby?
Wiem, co do mnie pasuje, w czym najlepiej wyglądam i w czym najlepiej się
czuję, więc nie kupuję rzeczy, które budzą we mnie jakiekolwiek wątpliwości.
Bez czego nie wyobrażasz sobie swojej szafy?
Jeansów, basic’owych topów, kapeluszy oraz conversów.
Blog Jestem Kasia
Co składa się na dobrą, zauważalną stylizację?
Nie ma żadnych reguł w tej kwestii. Moim zdaniem nie trzeba zakładać na siebie
tony ciuchów i błyskotek, by zostać zauważonym. Ja jestem miłośniczką
minimalistycznych stylizacji i sama kieruję się zasadą “less is
more”.
Jakie są Twoje inspiracje? Czy wzorujesz się na gwiazdach filmu, estrady czy
innych blogerach?
Lubię przeglądać blogi zagranicznych blogerek i mam kilka ulubionych blogów,
gdzie zaglądam zawsze z wielką ciekawością i niecierpliwe czekam na nowe wpisy.
Jeśli chodzi o same inspiracje, to znajduję je niemalże wszędzie, nie tylko na
blogach, ale też w magazynach modowych, tumblr’ze i na wielu innych stronach
internetowych.
Która kobieta jest Twoją ikoną stylu?
Elin Kling i Rumi Neely.
Najlepsza stylizacja w historii kina?
Nie zachwycam się żadnymi kreacjami filmowymi, ale pierwszą postacią, która
przyszła mi na myśl jest Marylin Monroe w pięknej białej sukience w filmie
“Słomiany Wdowiec”. Ta stylizacja zawsze będzie hot!
Blog Jestem Kasia
Jak wygląda świat damskiej blogosfery modowej?
W Polsce blogów jest cała masa. Dziennie powstaje kilkadziesiąt nowych blogów i
niestety wiele z tych blogów zaśmieca naszą blogosferę, bo dziewczyny zupełnie
nie wiedzą, jak się odnaleźć w blogowaniu. Nie każdy nadaje się na blogera, bo
ta rola wymaga systematyczności, sumienności, cierpliwości i dużej kreatywności.
Często młode blogerki żyją w przekonaniu, że wszystkie sukcesy przychodzą
“od tak” i wyczekują pierwszych propozycji współpracy, a jeśli ich
nie dostaną w ciągu pierwszych tygodni, zniechęcają się i rzucają blogowanie. W
ten sposób blogosfera jest pełna martwych blogów. Oczywiście poza tym mamy w
Polsce dużo dobrych blogerów, którzy odnoszą wiele sukcesów w kraju i
zagranicą.
Czy czujesz się częścią modowej blogosfery?
Naturalnie! Choć na swoim blogu nie zajmuję się stricte “high
fashion”, lecz poświęcam się ukazywaniu własnego stylu w codziennych
stylizacjach, nie zmienia faktu, że blog prowadzony jest pod kątem modowym.
Jak widzisz swoją blogową działalność w przyszłości?
W blogowaniu fajne jest to, że jednocześnie jestem stylistką, modelką,
dziennikarką, trendsetterką, menadżerką itd. i mogę spełniać się dzięki temu na
wielu płaszczyznach. Rezygnując z bloga musiałabym skupić się tylko na jednej
lub też części z tych ról i na chwilę obecną ciężko mi stwierdzić, czemu
chciałabym poświęcić się w największym stopniu.
Koniecznie zajrzyjcie na bloga Kasi.