Na fali romantyzmu powraca skąpana w nim baskinka, którą Carolina Herrera i Jacquemus ogłaszają najgorętszym trendem sezonu! Nieśmiało pojawiła się w 2024, bez pewności, że zostanie na dobre. Zmartwienia okazały się jednak niepotrzebne, a branża pokocha ją niebotycznie. Nic dziwnego, bo pełna jest kontrastów, które uzależniają od pierwszego nałożenia. Z jednej strony delikatnie dziewczęca, z drugiej absolutnie kobieca, trochę nowoczesna, ale też bardzo nawiązująca do wyższych i pałacowych sfer, nieśmiała i jednocześnie zwracająca uwagę – taka jest i za to ją uwielbiamy!
Najważniejsze trendy w modzie – baskinka
Trend alert! Baskina w tym sezonie nie ma sobie równych. Falujące na wietrze, sztywne i sterczące sługi nadmiernego materiału okazują się po raz kolejny mieć swoje “5 minut”. Występują w postaci klasycznej, kobieco uwydatniającej biodra i talię, choć projektanci nadali jej też nowy image. Czasem jest asymetryczna, innym razem pojawia się na dekolcie, a jeszcze innym awangardowo szaleje wśród najmniej oczekiwanych elementów garderoby. Mimo takiego tematycznego rozstrzału jedno jest pewne – falbaniaste akcenty wracają do łask!
Romantyczna baskinka powraca do łask – przegląd z wybiegów
W poszukiwaniu trendów na 2024 rok, podczas gdy wzdłuż i wszerz analizujemy wybiegi, nie dało się nie zauważyć jej – falującej w energetycznym kroku modelek baskinki, która nieraz skradła całe show.
Carolinna Herrera, Jacquemus, Armani, Scrvino, Chanel, Givenchy i wiele więcej – nie sposób wymienić wszystkich, którzy zapałali miłością do falbaniastego akcentu. To, że nagle jest trendem jednak dziwi, zwłaszcza, że po nagłym “boom”, który miał miejsce w 2010 roku, raczej przyklejono do niej łatkę kiczu, syndromu przesady. Uznana za staromodną nie dała jednak za wygraną, a swój triumf zawdzięcza odświeżonej, abstrakcyjnej formie, której daleko do nudnych klasyków z drugiej dekady XXI wieku. Czasem jest wręcz monstrualna, innym asymetryczna, momentami noszona do dżinsów, kiedy indziej w strojnych sukienkach, a nawet zdobi garnitury – to zupełnie inna baskinka niż 15 lat temu.
Jakie trendy będą wiodące w 2025 roku? Wybiegi snują opowieści o frędzlach
Na jaką okazję sprawdzi się baskinka?
Odpowiedź jest prosta, bo na każdą, a wszystko zależy od tego, w jakiej formie ją ubierzesz. Choć z pozoru wydawać może się, że przystraja jedynie talię w ołówkowych sukienkach na wesela, nic bardziej mylnego. Dowody? Po pierwsze, występuje też w towarzystwie dzianiny, która idealnie sprawdzi się na co dzień, zwłaszcza zimą. Po drugie, spotykamy ją w duecie z bluzkami na szelkach, a te beztrosko nosimy do biurowych spódnic i prezentujemy w pracy. Po trzecie, widziano ją w towarzystwie tweedu rodem Chanel w szykownych lookach na kolację. Po czwarte (i najważniejsze), faktycznie baskinkę nosimy na eleganckie, koktajlowe wyjścia, a wówczas najczęściej ozdabia sukienki.
Na miumag.eu przeczytasz jakie swetry nosimy tej jesieni!
Baskinka – jak stylizować największy trend sezonu?
Trend, który główną rolę gra od początku tej opowieści, wiele ma imion, a stylizacje z nim w roli głównej, to istne modowe szaleństwo.
Do dżinsów
Baskinkę nosić możesz do dżinsów w wersji codziennej, co obala mit dotyczący jej wyjściowego charakteru. Trend ten nie ma ograniczeń i pojawia się na koszulach, bluzkach, a nawet swetrach, tym samym w spójną fuzję wchodząc z ponadczasowym denimem, który każda z nas ma w swojej szafie.
W formie paska
Alternatywą dla bluzek, sukienek i spódnic z baskinką są paski z jej udziałem, które na dobre wzięły sobie trend do serca. Mogą być pokaźne i z dość dużą falbaną lub minimalistyczne, jedynie subtelnie nadające stylizacji trendującego charakteru. Najlepiej prezentują się w towarzystwie spodni w kant, a w efekcie, idealnie współgrają z lookami do pracy.
Wieczorowo
W DNA baskinki zapisały się raczej wielkie, eleganckie i wieczorowe wyjścia, a więc voilà. Pięknie prezentuje się w towarzystwie zdobionych srebrno-złotymi akcentami gorsetowych żakietów. Te idealnie wkomponują się w klimat kolacji, wyjścia do teatru, czy nawet wieczoru na mieście, zwłaszcza, jeśli ubierzesz do niech szpilki.
W francuskim stylu
Na koniec baskinka w francuskim wydaniu, a więc jej powrót do korzeni i stylizacje w duchu szykownym, bardzo kobiecym, a więc w stylu new look od Christiana Diora. Idąc w tym kierunku, niech zdobi małe żakiety, które występować powinny w towarzystwie spódnic, najlepiej tych midi. Całość podkreślać ma kobiecą sylwetkę i nadawać jej tradycyjnych kształtów.
Zdjęcie główne: Launchmetrics, Carolina Herrera