Baleriny znów powracają na ulice! Tej wiosny z namiętnością nosimy 5 modeli

Baleriny od kilku sezonów cieszą się ogromnym popytem, a ich popularność wciąż rośnie. Niegdyś zapomniane, dzisiaj wracają do łask i uznawane są za ulubione buty na ciepłe miesiące wszystkich dziewczyn z branży. Zgodnie z tradycją, przez lata gloryfikowaliśmy czarno-biały model od Chanel, choć od mniej więcej 2020 roku, kiedy “buty baletnicy” są na szczególnej fali, pojawiły się też viralowe propozycje z siatki od Alaïi i w ogniu zainteresowania są modele tabi od Maisona Marigieli. A jakie baleriny na wiosnę 2025 będą najmodniejsze? Znamy odpowiedź!

Krótka historia balerin. Czemu zawdzięczamy ich wielki powrót?

Pomysł na buty baleriny do użytku codziennego wywodzi się oczywiście od tanecznych baletek, które towarzyszyły na scenie wykonawczyniom tańca klasycznego. Pointy pojawiły się około XVIII wieku, by pod koniec XIX i na początku XX dać początek baletkom do chodzenia na co dzień. A było to tak. 

Tancerki tańczące na Broadwayu oddawały swoje puenty do sklepu obuwniczego Capezio. Zainspirowany designem właściciel postanawia stworzyć ich odpowiednik do noszenia przez wszystkie kobiety. Spopularyzowane zostały one natomiast w latach 20. XX wieku, kiedy to pewna londyńska firma wprowadziła na europejski rynek baletki właśnie. Tutaj zaczyna się ich ewolucja.

Następnie przenosimy się do lat 40. XX wieku, kiedy to znana projektantka prosi Capezio, aby stworzył baletki z podeszwą, które ta wykorzysta w swojej nowej kolekcji. W efekcie powstają balerinki, których okres szczególnej świetności przypada na 1950 rok. Wybierały je Brigitte Bardot, Audrey Hepburn i wszystkie inne kobiety.

Wbrew pozorom, balerinki ciągle płyną z modowym prądem, od czasu do czasu będąc na mocniejszej fali, co udowadniają lata 80., czy chociażby ostatnie kilka sezonów, podczas których nie możemy się od nich odpędzić, fatazjując nad kolejnymi fikuśnymi projektami. 

Przeczytaj również dokładną historię butów balerin. Dlaczego stały się aż tak popularne?

Baleriny na wiosnę 2025 – przegląd najpiękniejszych modeli 

Na jakie modele butów warto postawić wiosną 2025? To, że są to oczywiście baleriny, nie ulega żadnej wątpliwości, a pod lupę bierzemy ich design.

Baleriny ze skórzanej siatki

Balerinki z siateczki od Alaïi zamieniamy na modele ze skórzanej plecionki. Te są dużo bardziej eleganckie i ponadczasowe, odporne na sezonowe trendy. Co do koloru, najbardziej pociągają nas odcienie brązu, które w doskonałe fuzje wchodzić będą z białymi sukienkami na wiosnę. 

Wyjątkowe, bo z jednej strony klasyczne i z kokardką, a z drugiej ozdobione elegancką plecionką, są baleriny z polskiej marki L37. Wybieramy te w kolorze karmelowej skóry i już wyobrażamy sobie je w wiosennych stylizacjach z jeansami i marynarkami. 

Baleriny z połyskiem w stylu glamour

Romantyzując na temat najpiękniejszych balerin tej wiosny, wszystkie oczy skierowane będą również na klasyki. Czarne, lakierowane, najlepiej na delikatnym obcasie i podkręcone lamówką – tylko takich modeli chcemy do jeansów i białych t-shirtów, przełamując je francuskim akcentem flirtu. 

Piękną propozycję znajdziesz u polskiej marki Balagan. Baleriny Pass to absolutny bestsseler marki. Są wygodne, bo wykonane z naturalnej skóry i mają minimalistyczny i ponadczasowy design, dzięki czemu posłużą ci przez wiele sezonów. 

Baleriny w duchu sporty chic

W tym roku, zgodnie z trendem sporty chic, baleriny przyjmują zdecydowanie luźniejszą wersję. Ich design miesza się ze sneakersami, przejmując sportową cholewkę i podeszwę, z której wychodzą propozycje bardzo nowatorskie i, zdaje się, że idealne na długie spacery.

Bardzo ciekawą propozycję sportowych balerin na wiosnę serwuje nam marka Puma. Srebrno-białe, zgodnie z panującą erą na wszystko, co metaliczne, mają design klasyków marki, ale tym razem w wersji nieco uboższej w cholewkę. To obłędna propozycja dla odważnych, którzy nie boją się trendów, a ja widzę je w lookach z jeansowymi bermudami i stromymi kardiganami. 

Srebrne baleriny w nowoczesnym wydaniu

Wspomniany wcześniej trend na metaliczne akcenty rośnie w siłę i udowadnia, że zasługuje na osobną wzmiankę. Zgodnie z erą maksymalizmu i indywidualizmu, w tym sezonie wybieramy srebrne lub ewentualnie złote baleriny, które dodadzą błysku do każdego looku.

Piękny model ma w swoim asortymencie Massimo Dutti. Skórzane baleriny łączą kontrasty – minimalizm klasycznego designu i ekspresję koloru. W efekcie mamy propozycję, która sprosta każdym wymaganiom. 

Wiązane baleriny w stylu boho

Boho w 2025 roku wciąż ma się bardzo dobrze, więc sugerujemy się nim również w kwestii balerin. Wybieramy więc te wiązane, które widzieliśmy na wybiegu Chloé. Najlepiej, aby wykonane były ze skóry w kolorach ziemi, a więc beżu, bieli, czerni, brązu lub zieleni khaki. 

Klasyczne wiązane baleriny ma w swoim asortymencie polska marka Mako. Są czarne i wiązane cienkim, skórzanym rzemykiem. Największą uwagę przyciąga jednak ich przód – nonszalancko cięty nosek, jak w prawdziwych pointach baletnicy.  

Jak stylizować baleriny? 3 sposoby na stylizację 

Baleriny nie stronią od elegancji, więc są doskonałym wyborem do klasycznych stylizacji z garniturem w roli głównej. Po taką propozycję często sięgamy wiosną, uwolnione od obszernych płaszczy i kurtek, chwaląc się naszymi ulubionymi zestawami. Wybierajmy te zdobione szarym prążkiem i łączmy je z balerinami wykończonymi połyskiem w stylu glamour. To będzie idealna propozycja prostego looku do pracy.

Na co dzień baleriny nośmy w miejskim stylu, łącząc je z jeansami. Dokładnie w ten sposób, ale z dodatkiem dużej marynarki lub trencza, noszą je Francuzki. Wybieraj denim z prostą i najlepiej podwiniętą nogawką, aby twoje srebrne baleriny lub te z siatki widoczne były w całej okrasie.

Baleriny na wiosnę 2025 idealnie łączą się też oczywiście ze spódnicami, które z dumą nosimy od pierwszych ciepłych dni. Te stylizujmy w duchu corporate chic, a więc z biała koszulą i najlepiej krawatem w roli głównej. Jeśli lubisz zaszaleć, dobierz do tego sportowe baleriny, a jeśli cenisz sobie klasykę, stawiaj na lakierowane modele.

Zdjęcie główne: Launchmetrics, Simone Rocha