Entuzjaści kina z pewnością znają historię Marka Lewisa, asystenta operatora w studiu filmowym, który po godzinach pracy zabija kobiety, nagrywając wszystkie zbrodnie kamerą. Ci, którzy jeszcze nie zapoznali się z tym absolutnym klasykiem gatunku, mają doskonałą okazję, by zobaczyć dzieło Michaela Powella z 1960 roku. Mowa tu oczywiście o brytyjskim thrillerze „Peeping Tom”, który stał się główną inspiracją najnowszej kampanii marki Alexander McQueen.
Mroczne, budzące nastrój grozy zdjęcia są dziełem Stevena Kleina, fotografa, który po dwunastu latach został ponownie zaproszony do współpracy z marką (wcześniej Klein był autorem jesienno-zimowej kampanii Alexandra McQueena w 2002 roku). Jego ostatnią sesję wizerunkową prezentowaliśmy Wam przy okazji kampanii młodszej linii brytyjskiej marki – McQ. Tym razem, przed obiektywem Kleina znalazła się Kate Moss, topmodelka blisko związana z osobą Alexandra Lee McQueena, która o dziwo po raz pierwszy pojawiła się w sesji wizerunkowej marki.
Moss w futurystycznych stylizacjach przypomina postaci z gier komputerowych. Zbliżenia kamery, które dominują w wideo z kampanii są doskonałym nawiązaniem do tematu voyeuryzmu i atmosfery grozy z filmu Powella.
Czujecie ten suspens?
źródło: youtube.com