W świecie pełnym krzykliwych animacji i niekończących się playlist wideo trafienie na wartościową bajkę przypomina dziś szukanie prawdziwej perełki. Warto jednak wiedzieć, że „Bluey” – australijski serial animowany o psiej rodzinie – można uznać za taki skarb. To bowiem nie tylko produkcja, którą pokochały miliony dzieci na całym świecie. To także historia, którą rodzice oglądają z uśmiechem, a nawet wzruszeniem. Dlaczego? Bo opowiada o codziennym życiu i emocjach najmłodszych w sposób, który uczy i bawi jednocześnie. Dodam również, że jej wartość właśnie potwierdzili naukowcy.
Z artykułu dowiesz się:
- Jak „Bluey” wyróżnia się na tle innych bajek – dowiesz się, dlaczego ta australijska animacja stała się perełką wśród dziecięcych programów.
- Jakie wartości przekazuje serial – poznasz kulisy badań naukowych pokazujących, że oglądanie „Bluey” wspiera rozwój odporności psychicznej u dzieci.
- Kim są bohaterowie serialu i dlaczego dzieci ich uwielbiają – poznasz Bluey, jej rodzinę i świat, w którym codzienne sytuacje stają się wielkimi przygodami.
- Zasady rozsądnego korzystania z ekranów – dowiesz się, jak eksperci zalecają dawkować bajki najmłodszym, aby wspierać ich rozwój, a nie szkodzić.
We współczesnym świecie bajek łatwo się zgubić
Współcześnie dzieci mają do dyspozycji niemalże nieograniczoną ilość bajek i programów. Niestety, wiele z nich to jedynie kolorowa fasada – agresywny montaż, uproszczone bodźce i brak prawdziwych wartości. „Bluey” odstaje od tego schematu: jest spokojna, przemyślana i wciąga właśnie dlatego, że opowiada historie bliskie dziecięcemu doświadczeniu. Świadomy wybór treści staje się więc kluczowy – ale to rodzice decydują, co trafia na ekran.
Oto najlepsza książka XXI wieku. W Polsce nie jest popularną pozycją
Według australijskich naukowców “Bluey” to jedna z najbardziej wartościowych bajek
Australijscy badacze wzięli pod lupę aż 150 odcinków „Bluey” – łącznie 18 godzin materiału. Analizowali, w jaki sposób postaci reagują na trudności i budując tzw. odporność psychiczną. To nie jest marketingowy slogan – wyniki opublikowano w prestiżowym czasopiśmie „Educational and Developmental Psychologist”. Eksperci posłużyli się modelem Grotberg Resilience Framework (Model Odporności Grotberga), szeroko stosowanym w psychologii dziecięcej.
Efekt? Prawie połowa odcinków zawiera sceny, w których mali bohaterowie konfrontują się z wyzwaniami, uczą się regulować emocje i otrzymują wsparcie rodziców – najczęściej mamy.
Z badań wynika, że kiedy opiekunowie pokazują, jak rozpoznać stres, wyrazić uczucia, a następnie spokojnie dojść do siebie, dzieci stopniowo uczą się skutecznie radzić sobie z negatywnymi emocjami – mówi dr Bradley Smith, współautor badania.
Przypomnę, że odporność psychiczna to coś więcej niż „niepoddawanie się”. To zdolność adaptacji, radzenia sobie z porażkami i szukania rozwiązań, gdy coś idzie nie po naszej myśli. Dzieci, które rozwijają tę kompetencję, lepiej regulują emocje, mają zdrowsze relacje z rówieśnikami, a nawet lepsze wyniki w nauce.
O czym opowada bajka “Bluey”?
Bluey to sześcioletnia suczka rasy Blue Heeler. Mieszka z rodzicami – mamą Chilli i tatą Banditem – oraz młodszą siostrą Bingo. Każdy siedmiominutowy odcinek to wycinek zwyczajnego życia: zabawa, rywalizacja, konflikty i pojednania, a także pierwsze lekcje samodzielności. W tym tkwi siła serialu – dzieci widzą w nim siebie, a rodzice mogą zobaczyć swoje własne metody wychowawcze w działaniu. Serial dostępny jest m.in. na platformie Disney+.
I choć sama nie jestem mamą, jako ciocia nie raz miała okazję poznać przygody Bluey. I muszę przyznać, że ta bajka naprawdę mnie urzekła. Jest ciepła, pełna mądrych treści i potrafi rozbawić zarówno dzieci, jak i dorosłych. Na duży plus zasługują też starannie wykonane animacje – stonowane kolory, spokojny montaż i pozytywny przekaz sprawiają, że to produkcja, do której chce się wracać.
Ważne zasady ekranowe
Choć „Bluey” jest bajką wartościową, eksperci są zgodni: do drugiego roku życia dziecko nie powinno mieć żadnego kontaktu z ekranami. W wieku od 2 do 5 lat warto ograniczyć czas przed telewizorem do maksymalnie godziny dziennie – najlepiej pod okiem rodzica. Więcej na ten temat tych zaleceń znajdziesz w dokumencie opublikowanym na stronie Światowej Organizacji Zdrowia – iris.who.int.
Najlepsze książki dla 50-latek, które lubią się rozwijać. 13 pozycji zmieniających życie
Niniejszy artykuł ma charakter wyłącznie informacyjno-edukacyjny. Zawarte w nim treści nie zastępują indywidualnej konsultacji z pediatrą, psychologiem ani innym specjalistą. W przypadku wątpliwości dotyczących rozwoju dziecka lub czasu spędzanego przed ekranem warto skonsultować się z lekarzem lub ekspertem w tej dziedzinie.