Mroźny niepokój towarzyszył widowni pokazu kolekcji Chanel na sezon wiosna-lato 2011. Propozycje makijażu na wiosnę są konsekwentnie utrzymane w podobnej tonacji.
Dominują chłodne barwy – zimne odcienie fioletu, zieleni i granatu. Spojrzenie pogłębioną czarne niczym węgiel mascara Deep Black i eyeliner Blond Clair.
Podstawą takiego wyrafinowanego look’u jest nieskazitelna cera, a kosmetyczna linia Chanel słynie z wyjątkowo trwałych i świetnych jakościowo fluidów oraz pudrów. Zwróćmy uwagę, że w kolekcji nie pojawiają się róże do policzków – w tym sezonie bowiem Chanel, trochę na przekór największym trendom tej wiosny, nie oparło się na czysto „letnich” inspiracjach. Celem przyświecającym wizażystom marki zdaje się być ideał, perfekcja – bardzo precyzyjnie wymierzona równowaga.
fot. materiały prasowe Chanel