Największy muzyczny festiwal w Polsce zakończony! Trudno nie skomentować bajecznej kreacji artystki Moniki Brodki na jej sobotnim koncercie podczas tego wydarzenia.
Jej folkowa stylizacja była fantazyjnie kolorowa, pełna małych pomponików i barwnych wstążek. Te ostatnie zdobiły również scenę – powieszono je między innymi, na statywie mikrofonu. Dominowały takie kolory jak krzykliwy niebieski i malinowy róż, które przeplatane były czernią, pomarańczą, zielenią, czerwienią i słonecznym odcieniem żółtego. Głównym motywem były geometryczne kształty utrzymane w lansowanym w wiosenno-letnim sezonie trendzie etno. Zamiast skomplikowanej fryzury Monika Brodka wybrała wzorzystą opaskę z pomponami. W makijażu artystka postawiła na neonową pomarańcz i zieleń.
Koncert, podobnie jak stylizacja, utrzymano w skocznej, energetycznej nucie, w jakiej powstał najnowszy album artystki, zatytułowany Granda. Płyta ta znacząco wzmocniła pozycję Brodki na polskiej scenie muzycznej. Jednocześnie jednak artystka, podobnie jak i wcześniej, bardzo mocno skoncentrowała się na swoim wizerunku, „odnowionym” właśnie w duchu jej ostatniego projektu. Wynikiem jest spójny image, który nie przestaje nas zaskakiwać stylizacyjnym nowinkami. Brawo!