Joanna Horodyńska w polskim świecie mody ma wiele do powiedzenia. W swojej rubryce w pewnym plotkarskim piśmie, wespół z Karoliną Malinowską bezlitośnie krytykują stylizacje gwiazd. Joanna wie co mówi, ponieważ kilka dobrych lat spędziła na kontraktach jako modelka w Paryżu, gdzie wielką modę miała w zasięgu ręki. To tam uczyła się stylu, która to nauka nie poszła bynajmniej w las. Horodyńska jest właścicielką ogromnej garderoby z bieżącymi projektami największych domów mody. Najwięcej od Isabel Marant, Proenza Schouler i Balmain, bo to ulubioni projektanci stylistki.
Z racji swojego zawodu Joanna inwestuje też w buty, których ma kilkaset par. Żeby zdobyć wymarzoną zdolna jest do wielu poświęceń np. wpisania się na listę oczekujących i pilnego monitorowania sieci codziennie przez kilka tygodni jak w przypadku szpilek z wiosenno-letniej kolekcji Isabel Marant. Ostatnio jej ulubionymi obcasami są wściekle zielone czółenka Brian Atwood.
Nas urzekła stylizacja Joanny Horodyńskiej opierająca się na jedwabnym kombinezonie i białych czółenkach. Do tego dopasowała beżową torbę kuferek i dużą, złotą bransoletę. Plastikowe okrągłe okulary wieńczyły całość. Jesteśmy pod wrażeniem.
fot. East News/ Joanna Horodyńska