W modzie sezon wiosna-lato 2011 zakończył się wraz z rozpoczęciem wyprzedaży. Czas zatem przyjrzeć się bliżej wyróżniającym się trendom na przyszły, jesienno-zimowy sezon. Dziś skoncentrujemy się na intensywnych kolorach – tendencji, która przebojem wkroczyła do sklepów i która dominować będzie również nadchodzącej jesieni.
Kolor rządzi niepodzielnie i, co ciekawe, wypiera najpopularniejsze dotąd szarości. Najważniejsze odcienie tego sezonu? Zieleń (Burberry Prorsum, Philip Lim, Jil Sander), fiolety – od śliwki po fuksję (Diane von Furstenberg, Dior, Gucci, Alberta Ferretti, Marc by Marc Jacobs, Anna Sui), neonowa pomarańcz (Proenza Schouler, Rag[&]Bone, Alberta Ferretti, Burberry Prorsum, Paul Smith, Hermès) oraz akwamaryna i zimny, miętowy turkus (Chloe, Alberta Ferretti, Rag[&]Bone, Gucci). Nie brak również ciemnych, musztardowych odcieni żółtego (Bottega Veneta, Gucci, Sonia Rykiel, Dior) i intensywnej czerwieni (Betty Jackson, Michael Kors, Prada).
fot. East News (Jil Sander, Gucci, Rag[&]Bone, Alberta Ferretti)
fot. East News (paul Smith, Alberta Ferretti, Hermes, Proenza Schouler)
W tym sezonie projektanci chętniej i odważniej lansują również wzory w intensywnych kolorach – bardzo popularny będzie motyw wężowej skóry, utrzymany w neonowych barwach. Także desenie o pochodzeniu etnicznym lub proste, geometryczne formy szykują się do ataku – jesienno-zimowy sezon z pewnością nie będzie szary i smutny, jak to się zwykło uważać.
fot. East News (Gucci, Emilio Pucci, Marc by Marc Jacobs, Diane von Furstenberg)
fot. East News (Burberry Prorsum, Chloe, 3.1 Philip Lim, Marc by Marc Jacobs)
Szczególnie mocno rzucają się w oczy płaszcze w najróżniejszych barwach – być może wreszcie zostanie przełamany ponury obraz zimy. To tak, jakbyśmy chcieli przedłużyć lato o te kilka miesięcy – nie zapomnieć o nim, mieć je zawsze blisko siebie. Dacie się skusić na „kolorowe ogrzewanie”?