Miranda Brooks, dziennikarka Vogue US i wzięta architekt zieleni, w ostatnim numerze amerykańskiej biblii mody zaprasza czytelników w swoje „ skromne” progi. Na stronach kolorowego magazynu możemy zachwycić się niesamowitymi wnętrzami i sielankowym ogrodem projektu Brooks.
Domowe królestwo dziennikarki znajduje się daleko od snobistycznego Upper East Side i tętniącego życiem Manhattanu. Posiadłość zlokalizowana jest po drugiej stronie mostu Brooklyńskiego, w nieco mniej ekskluzywnej, ale cieszącej się sporym zainteresowaniem ze strony artystów i ludzi wolnych zawodów, dzielnicy Brooklyn. Redaktor wraz ze swoim mężem postanowiła porzucić głośny pępek Nowego Jorku dla sielskiego życia bliskiego temu na łonie natury.
Posiadłość Brooks pochodzi z XIX wieku i otacza ją niewielki ogród. Wnętrza domu to połączenie rustykalnych, minimalistycznych, farmerskich i nowoczesnych trendów. W każdym pokoju znajduje się inna podłoga – każda zainspirowana dekoracją wnętrz z różnych miast świata (Paryża, Londynu czy Nowego Jorku). Kolorystyka mieszkania bazuje na jasnych, pastelowych barwach. Wysokie okna wpuszczają do pomieszczeń sporo światła, co dodatkowo nadaje lekkości czterem kątom.
Jesteśmy zachwyceni!