Buty na wiosnę 2025 bogatsze są o soczyste kolory, moc doznań biżuteryjnych akcentów, więcej przezroczystości, wiązania i wariacje, których do tej pory nie doświadczyliśmy. Retro modele zyskują nowy format, a niemal każda klasyka podrasowana jest sezonowym trendem, wprowadzając świeżość do looków. Skalując wybiegi i stylizacje ze street style minionych tygodni mody przewidujemy, że te 7 modeli już za chwilę będą nosić wszystkie dziewczyny z branży!
Stylowe mokasyny tej wiosny bogatsze są o jeden element
Czy można nie lubić mokasynów? Chyba nie ma bardziej uniwersalnych butów. Są eleganckie, a jednocześnie komfortowe i naprawdę pasują do wszystkiego, czego dowodem są ostatnie looki w duchu sporty chic u Miu Miu. Miuccia Prada udowodniła nam, że możemy nosić je również do prążkowanych skarpet, ortalionowych wiatrówek i ogroma złotej biżuterii, pielęgnując trend na warstwy i maksymalizm, który nie zwalnia tępa.
Najmodniejsze mokasyny na wiosnę 2025 to nie klasyki, a modele, które bogatsze są o jeden szczegół. Czarne loafersy na platformie w stylu Prady zamieniamy na te o delikatnym i smukłym designie, dodatkowo przyprawione obcasem na klocku. Widzę je zarówno w korporacyjnym wydaniu z czarną sukienką, jak i w stylizacji z modnymi bermudami.

fot. Launchmetrics, Miu Miu
Retro sneakersy to najmodniejsze buty na wiosnę 2025
Adidas Samba, New Balance 530, Puma Speedcat, Nike Cortez, Vans Old Skool – wiosną 2025 rządzą sneakersy w wydaniu retro! Wielkie brandy powracają ze swoimi flagowymi modelami z zeszłego stulecia, a moda uliczna wynosi je na piedestał, w kąt odpychając nowoczesne modele. Co więcej, pojawiają się bardzo ciekawe współprace, dzięki którym wiele z nich pojawiło się również na wybiegach. Przykład? Czerwone i brązowe Speedcaty brylowały na ostatnim wybiegu sztokholmskiej marki upcyklingowej Rave Review, gdzie dopełniały wiosnę looki w duchu awangardy z kwiatami, kratą i pastelami w rolach głównych.

fot. Launchmetrics, Rave Review
Buty z wiązaniami są kontynuacją sezonowej ody do boho
Jako że boho wciąż nie schodzi z tonu, tej wiosny bierzemy je już całkiem na poważnie, lekkością materiałów i zwiewnego designu wypełniając swoją szafę na wiosnę. Do falbaniastych sukienek Chloé i Isabel Marant ubieramy balerinki wiązane na kostkę i skórzane sandały na rzemykach, najlepiej dodatkowo zdobione biżuteryjnymi muszlami, złotymi akcentami, czy kolorowymi frędzlami. To właśnie tymi modelami przełamujemy prostotę stylizacji dnia codziennego, uzupełniając je o wszędobylski duch bohemy.

fot. Launchmetrics, Chloe
Wysokie kozaki zamieniamy na zamszowe kowbojki na wiosnę
Jesienią i zimą 2024 Chloé w przenośni inspirowało nas słowami “im wyższe kozaki tym lepiej”, a skórzane modele z marszczoną cholewką miały piorunującą pozycję wśród butów na chłodne miesiące. W efekcie, wiosną wciąż ciężko odpuścić nam skórzane modele maxi, choć w związku z wzrastającymi temperaturami, nieco je skracamy. Wybieramy oczywiście kowbojki, które, śmiem twierdzić, że już nigdy nie wyjdą z mody. Najlepsze będą te z finezyjnymi zdobieniami i wykonane z czekoladowego zamszu, pielęgnując sezonową odę do brązu. Nosimy je w lookach ze skórzanymi kurtkami i jeansami!

fot. IG @zosiasikora
Romantyczne balerinki tracą na wartości. Wiosną 2025 nosimy te skórzane i z ćwiekami
Były już romantyczne, czaro-białe balerinki od Chanel i lakierowane mary jane od Miu Miu. W tym sezonie delikatne i dziewczęce modele zamieniamy na te cięższe. W imię tego, aktualności nabierają skórzane balerinki zdobione srebrnymi ćwiekami od francuskiego domu mody Alaïa, które oczywiście doczekały się swoich bratnich dusz w sklepach sieciowych. To odpowiedź na rosnące zainteresowanie wokół buntowniczych trendów, wśród których rockowy styl grunge z lat 90. wychodzi na prowadzenie. To jednak nie znaczy, że balerinkom tym odbierać mamy elegancji, bo dobrze wyglądają nie tylko do przetartych jeansów i oversize t-shirtów, a także w fuzjach z trenczem i spodniami w kant.

fot. IG @looxlikecarrie
Jeśli obcasy, to tylko w formie zabawiackich kitten heels!
Wiosna to również czas, kiedy bardziej ochoczo nosimy buty na szpilce. Idąc w utarte schematy, wybralibyśmy klasyczne czółenka lub peep-toe, o których głośno było za sprawą ostatniego pokazu Miu Miu. Jednak spragnieni świeżości (choć nie do końca), wybieramy zabawiackie kitten heels, czyli tak zwane buty kaczuszki. Urzeka nas w nich niski obcas i wydłużony do granic możliwości szpic, a więc design, który od zawsze podziwiamy w vintage modelach z minionego stulecia. To propozycja, której nie można odmówić elegancji i kobiecości, więc jeśli nie lubisz szpilek, model te jest ich najlepszą alternatywą do fuzji z małą czarną na wieczór.
A jakie czółenka będą modne tej wiosny? Typujemy kilka modeli!

fot. IG @josefinehj
Buty z siateczki wciąż są w trendach, ale przyjmują bardziej nieoczywiste formy
W minionym roku oszaleliśmy również na punkcie butów z siateczki. Dobra wiadomość jest taka, że w tym sezonie również będą modne. Noszone przez wszystkie dziewczyny z branży balerinki od Alaïi doczekały się jednak szerokiej plejady alternatyw, wśród których przewidujemy, że to te całkowicie transparentne, jakby z tiulu, najczęściej nosić będziemy wiosną 2025. Dziewczęco ubieramy je do bombkowych spódnic i lekkich sukienek, a w kontraście stylizujemy do jordsów i garniturów szukając sposobu, w którym indywidualnie podobają nam się najbardziej.

fot. Launchmetrics, Nehera
Zdjęcie główne: Launchmetrics, Dres Van Noten & Miu Miu