2 marca był ważnym dniem dla Blake Lively i marki Chanel. Jak pisaliśmy już w styczniu, Blake została wybrana przez Karla Lagerfelda twarzą nowej linii torebek Mademoiselle. W ostatnią środę Chanel zorganizowało w nowojorskiej La Grenouille uroczystą kolację z tej okazji. Sama aktorka przyznała, że bycie ambasadorką tak znaczącego brandu to dla niej spełnienie marzeń. Wspomniała, że zawsze moda była dla niej ważna, ale przez większą część życia nie miała dostępu do rzeczy od najlepszych projektantów. Od pewnego czasu gwiazda Gossip Girl nie ma na co narzekać.
Tego wieczora miała na sobie białą sukienkę z organzy – oczywiście Chanel Haute Couture, dopasowane do niej szpilki oraz pięknie odznaczające się na tle jasnych odcieni, szmaragdowe kolczyki. Poza parą gospodarzy, w restauracji zawitali między innymi Tory Burch, Hanneli Mustaparta, Justin Long oraz wielu innych pięknie ubranych celebrytów. A to jak się okazuje tylko jedna z wielu imprez duetu Lively [&] Lagerfeld – ten ostatni zapowiedział już podobny uroczysty wieczór, tym razem w Paryżu. My zatem czekamy z niecierpliwością na kolejną kolację z udziałem pięknej Blake.