Czasem zdarza się – ostatnio właściwie co drugi sezon – że jesteśmy świadkami przybierania przez modę formy prawdziwie czystej fantazji. Tę baśniowość można była poczuć w kilku najbardziej znaczących kolekcjach wiosna lato 2012. Błyszczała m.in. na karuzeli u Louis Vuitton razem z dziewczęcymi sukienkami z koronki, wysadzanymi kryształkami opaskami we włosach i wycinanymi w materiale kwiatami. Wszystko w pastelowych kolorach cukierków.
Marc Jacobs, jako jedno z najbardziej pożądanych nazwisk w branży też lansuje retro. Jego pantofelki ze spiczastym noskiem, wiązane na czubku głowy urocze apaszki, niewielkie torebki do ręki i odpowiedni makijaż (długie rzęsy, kocia kreska na powiece) to symbole lat 50-tych. W tych klimatach od lat dobrze czuje się też Prada, która wiosną i latem 2012 proponuje inspirację Marilyn Monroe i jej postacią z filmu “Słomiany Wdowiec”.
fot. East News/ Od lewej: Jil Sander, Prada, Marc Jacobs, Louis Vuitton
Również projektant Jil Sander, Raf Simons nie pozostał obojętny na wdzięki cukierkowej dekady, więc na wybiegu jego kolekcji pojawiły się ołówkowe spódnice, koszule z okrągłym kołnierzykiem i kostiumy w odważne kwiatowe wzory.
Doskonałe, kobiece lata 50-te oficjalnie powróciły, może więc czas zajrzeć do szafy babci?