Kontynuując letnie trendy, styliści fryzur również w sezonie jesień zima 2011 zachęcają do noszenia warkocza, a czasem nawet kilku naraz. Lekko splecione, przeplatające się ze sobą nawzajem, czy upięte w precyzyjny koczek jak u baletnicy – wyobraźnia projektantów jak się okazuje nie zna granic. Kojarzony do niedawna z fryzurami młodych pensjonarek, dziś warkocz przeżywa swój wielki powrót zarówno w tej tradycyjnej wersji, jak również w znacznie mocniejszej i ekstrawaganckiej. Możemy postawić na symetryczny, luźny splot, jak z pokazu Emilio Pucci, bądź zdecydować się na odważniejszy look, tworząc misterne upięcie prosto z wybiegu Andrew Gn. Jedno jest pewne – nie należy zapominać, że w tym sezonie nosimy fryzury w lekkim nieładzie. Tak, jak prezentują to modelki u Vivienne Westwood. Jeśli nie brak nam odwagi, możemy warkocz ozdobić w stylu Kenzo kwiatami czy kotylionami.
Jak się okazuje, warkocz to nie tylko bardzo praktyczna, ale również niezwykle twarzowa fryzura, dodająca uroku.
Sięgnij wraz z nami po inspiracje ze światowych wybiegów!