Moda zwykle podąża za kolorystyką pór roku. Jesienią nosimy więc kolory ciepłe, stonowane, w romantycznej i nieco melancholijnej atmosferze vintage. W nadchodzącym sezonie prymat pozyskał burgund, szlachetny jak wytrawne wino, i równie wymagający, jak klasyczna czerwień. Kolor ten pojawił się przede wszystkim w kolekcjach opartych na modzie minionych epok – Marc Jacobs, Gucci, Dior, Elie Saab, Alberta Ferretti, Tommy Hilfiger, Dior.
Burgund najlepiej wyeksponujemy na grubych, mięsistych tkaninach – grubo plecionej wełnie, mieniącym się aksamicie. Projektanci jednak lansują również niezwykle popularne, delikatne i półprześwitujące jedwabie i tiule. My radzimy ostrożność – tego typu tkaniny najlepiej wyglądają na osobach szczupłych, o ciemnej karnacji.
Jak to zwykle z trendami bywa, możemy je nosić na różne sposoby. Co ważne, kolorystyczny total look jest w odwrocie, burgund nosimy zatem z odcieniami starego złota, głęboką zielenią, śliwkowym fioletem, granatem. Jeśli jesteśmy zwolennikami bezpiecznej klasyki, zainspirujmy się pokazem Fendi i nośmy rajstopy w tym szlachetnym odcieniu czerwieni. Dodatki – torebki, kapelusze, rękawiczki świetnie wypadną w zestawieniu z popularną zimą czernią – tu zatem zachęcamy do kontrolowanego szaleństwa.
fot. East News (Céline, Dior, Gucci, Marc Jacobs, Victoria Beckham)
W galerii znajdziecie wyszukane przez nas ubrania i dodatki w odcieniach burgundu – zajrzyjcie i zainspirujcie się do stworzenia własnych zestawów na jesień 2011!