Historia tych płaszczy sięga ponoć końca XIX wieku. O pierwszy projekt legendarnego prochowca odwieczny spór toczą dwie brytyjskie marki – Burberry oraz Aquascutum. Choć początki trenczów są mgliste, wiemy na pewno, że popularność zdobyły one podczas pierwszej wojny światowej – ze względu na ich praktyczność (były nieprzemakalne) nosili je żołnierze armii brytyjskiej i francuskiej.
Z okopów prochowce szybko przeniosły się londyńskie ulice i stały się okryciem dżentelmenów. Dziś noszą je zarówno kobiety, jak i mężczyźni – są wyznacznikiem klasycznej elegancji i niewymuszonego szyku. Najbardziej pożądane są oczywiście prochowce Burberry.
Klasyczny trencz jest dwurzędowy, ma kołnierz oraz pasek i sięga do kolan. Obecnie „wariacji” na temat trenczów jest mnóstwo – mogą być one jednorzędowe i w różnych kolorach, często są krótsze niż do kolan. Sprawdzają się wiosną i jesienią, gdy pogoda jeszcze jest niepewna – warto zainwestować w jeden, najlepiej dobrej jakości, gdyż będzie służył nam przez lata.
fot. East News (Marc by Marc Jacobs, Marc by Marc Jacobs, Michael Kors, Michael Kors, Burberry Prorsum, Burberry Prorsum)