Transseksualna modelka Lea T. pomimo kilku znaczących kampanii reklamowych, nie bywała zapraszana na tzw. catwalk. Pierwsze lody jednak zostały przełamane i Leę T. można było zobaczyć na pokazie Alexandre Herchcovitch’a Jesień/Zima 2011/2012 podczas Tygodnia Mody w Sao Paulo. Rodowita Brazylijka (bądź Brazylijczyk?) miała na sobie długą, czarną i oversize’ową suknię z rękawami ozdobionymi złotym ornamentem i otwierała pokaz.
To najbardziej komentowane wydarzenie Tygodnia Mody poświęconemu sezonowi jesienno – zimowemu 2011/2012. Wszystkie oczy zwrócone były na nową, kontrowersyjną gwiazdę wybiegu. Przypominamy, że Lea T. urodziła się jako Leonardo Cerezo w Belo Horyzont, w Brazylii i jest synem Toninho Cerezo, południowoamerykańskiej gwiazdy sportu.
Została odkryta przez Riccardo Tisci, który poprosił ją o wzięcie udziału w kampanii Givenchy Jesień/Zima 2010. Potem sama Carine Roitfeld zaproponowała modelce sesję zdjęciową w Vogue Paris.
Czyżby klasyczne supermodelki odchodziły do lamusa?