Polskich marek odzieżowych z roku na rok przybywa. Choć nie wszystkim udaje się przetrwać kryzysy i rynkowe zawirowania, to jako kraj nie mamy się czego wstydzić, wręcz przeciwnie! Mamy brandy modowe, które rozwijają się swoim tempem od lat i stają się kultowe. Poznajcie Pan tu nie stał, oryginalną i autorską markę z łódzkim rodowodem.
O swoim prężnie działającym sklepie internetowym mówią sklepik, o modnych gadżetach duperele, o segmencie prezentowym… podarki, oddani klienci tej marki identyfikują się jako fanatycy, a ich ulubionym przecinkiem jest słowo kurde. Pan tu nie stał to autorska marka odzieżowa założona przez Justynę Burzyńską i Macieja Lebiedowicza w 2006 roku. Założyciele tak tłumaczą historyczne wzory modowe marki, które szybko stały się kultowe:
„Słowa, których używamy w naszych produktach, takie jak: «Cześć», «Dziadostwo», «Jan Kowalski», «Art. Spożywcze» były obecne w języku polskim i przed PRLem, i po PRLu. Inspirują nas świetne polskie ilustracje, liternictwo, grafika użytkowa i ogólnie pojęta kultura dnia codziennego. Oczywiście podziwiamy również dokonania wielu streetwearowych marek zachodnich, ale Pan tu nie stał ma mieć, przede wszystkim, koloryt lokalny”.
Polska marka odzieżowa Pan tu nie stał. Coś więcej niż sklep z ubraniami
Marka PTNS powstała w centralnej Polsce, w Łodzi, i tej Łodzi jest od lat wierna. Lokalny rodowód i silnie zakorzenione w polskiej kulturze wzory szybko przyjęły się też poza granicami województwa łódzkiego. Kolejne stacjonarne sklepy z ubraniami powstały w Warszawie, Krakowie. PTNS stale rozszerza profil swoje działalności, o czym świadczy, chociażby, łódzka kawiarnia pełniąca także funkcję domu kultury z bogatą ofertą dla artystów, rodziców i dzieci.
Pan tu nie stał to polska marka odzieżowa, która czerpie pełnymi garściami z polskiej kultury, wzornictwa (także tego przemysłowego), co wielokrotnie było nagradzane (m.in. KTR Złoto – w kategorii Design/Typografia czy Dobry wzór – za projekt serii Facetka). PTNS bawi się słowem, wchodzi w interesujące współprace z różnymi twórczyniami i twórcami. Warto tutaj wspomnieć, chociażby antropolożkę Olgę Drendę, cyfrowego twórcę Wiktora Striboga, czy… Kropliczankę, czyli fikcyjną firmę w polskim serialu „Biuro”.

fot. materiały prasowe
To są, kurde, zdecydowanie inne ubrania dla kobiet
Oprócz oryginalnych wzorów, pomysłowych kolekcji, lokalnej czy wręcz sąsiedzkiej produkcji i porządnych materiałów, asortyment dla kobiet jest po prostu oryginalny. W każdej kolekcji czuć indywidualność, ale i fascynacje codziennością. Ubrania dla kobiet marki Pan tu nie stał są małymi, egalitarnymi dziełami sztuki, które zwracają na siebie uwagę na ulicy, są inne. W ofercie ubrań dla kobiet są zarówno modele minimalistyczne z prostymi fasonami, jak i te zmierzające bardziej w kierunku maksymalizmu, czerpiące z estetyki kampu.
To są, kurde, zdecydowanie inne ubrania dla mężczyzn
Oferta męska PTNS często przenika się z unisexowym asortymentem damskim. Sztywny podział na to, co męskie i damskie coraz bardziej się zaciera, co widać też po asortymencie Pan tu nie stał. Oczywiście w ofercie znajdziemy ubrania dla mężczyzn, będące częścią dedykowanych kolekcji. Już nie raz i nie dwa autorskie kompozycje pozytywnie zaskakiwały, a dropy wyprzedawały się w mgnieniu oka. Warto tutaj wspomnieć także o motywach stałych, czyli działkowych, czy też… obiadowych.

fot. materiały prasowe
PTNS. Nie tylko moda, ale i wygoda
Marka Pan tu nie stał nie zapomina o praktycznych aspektach projektowanych ubrań. Wygodne ubrania letnie są przewiewne, a zimowo-jesienne przyjemnie grzeją. Jeśli do tego dorzucimy modne fasony do noszenia całodziennego, to mamy gotowy przepis na dobrą polską markę odzieżową.
PS. PTNS ma w asortymencie też ubrania dla dzieci… ale to już materiał na inną historię!