– W tej podróży zachwycił mnie mistycyzm szkockich krajobrazów. To miejsce, w którym surowość natury przeplata się z minimalistyczną, monumentalną architekturą, tworząc niepowtarzalny klimat i aurę tajemniczości. Zazwyczaj nasze kolekcje inspirowane są miastami kipiącymi życiem, tym razem chodziło o wyciszenie, zwolnienie tempa i powrót do natury. Dlatego nowa kolekcja to hołd dla klasyki i naturalności. Kolorystyka Szkocji jest przytłumiona, ale niesamowicie bogata, tworzy piękną paletę, z której mogłam czerpać przy projektowaniu i szukaniu odpowiednich materiałów – mówi Monika Cisło, projektantka i współwłaścicielka marki Lobos.
W kolekcji jesień-zima znajdziemy między innymi nową odsłonę Mini Q – model Loden – w kolorze ciemnej zieleni, której kształt inspirowany jest elementami szkockiego stroju. Obok niej pojawiły się także klasyki Lobos, takie jak Mini i Midi Q, Capri oraz Como w brązach, czerni i krwistej czerwieni. Nowością są modele Midi Capri oraz Palermo 2.0., które odpowiadają na potrzeby Klientek marki. Całość dopełnia idealnie dopasowana do niewielkich rozmiarów torebek oraz ich kolorów linia etui na karty. fot. mat prasowe LOBOS Paleta barw torebek nawiązuje do przyrody, dlatego oscyluje wokół neutralnych odcieni. W kolekcji nie brakuje jednak standardowych odcieni Lobos, takich jak Cappuccino, Caramel czy Fossil. Uzupełniają je mocna, charakterystyczna czerwień oraz chłodne, stonowane tony szkockiej zieleni. W październiku kolekcja powiększy się o kolejny model must-have, który szczególnie ucieszy miłośniczki bestsellerów Mini oraz Midi Q. Do rodziny Lobos dołączy bowiem wersja Maxi Q, do której zmieścimy przedmioty formatu A4 czy laptop.
fot. mat. prasowe Lobos