Mamy wiosnę, czyli idealny czas na to, aby niewygodne śniegowce i botki schować głęboko do szafy. Za oknem temperatury sięgają 25 stopni. To oznacza, że przyszła pora na ulubione buty dziewczyn z branży – Birkenstocki. W poniższym artykule odpowiadamy na pytania, dotyczące marki. Skupiamy się na tym czy warto inwestować w Birkenstocki, jakie tańsze zamienniki Birkenstock istnieją na rynku. Jednocześnie przybliżamy historię marki i jej początki, które sięgają XVIII wieku!
Historia marki – na czym polega fenomen Birkenstock?
Niewiele osób wie, że historia marki Birkenstock sięga XVIII wieku, kiedy to Johann Adam Birkenstock, miejscowy szewc, rozpoczął produkcję wkładek do butów w niemieckim mieście Langenberg. W 1896 roku jego prawnuk Konrad Birkenstock stworzył pierwszą w pełni anatomiczną wkładkę, co było rewolucyjnym krokiem w branży obuwniczej.
W latach 60. XX wieku Karl Birkenstock, prawnuk Konrada, wprowadził na rynek model sandałów z anatomiczną wkładką, który stał się podstawą dla dzisiejszych popularnych butów Birkenstock. Sandały te zyskały dużą popularność w latach 70. i 80., szczególnie wśród osób aktywnych fizycznie, jak również w kręgach alternatywnych.
W latach 90. popularność butów osłabła, jednak w ostatniej dekadzie buty znów wróciły na salony i stały się jedną z najbardziej rozpoznawalnych ikon mody. Obecnie marka znana jest z wysokiej jakości materiałów i wyjątkowej wygody swoich produktów.
Przeczytaj też: Zakupy na lato 2024 – w co warto zainwestować jeżeli jesteś kobietą po 30.?
Czy Birkenstocki są warte swojej ceny?
Kultowe klapki albo się kocha, albo nienawidzi. Trzeba jednak przyznać, że są naprawdę wygodne i pasują do większości codziennych stylizacji, zarówno z sukienką, jak i ze spodniami. Oprócz tego można je nosić na działce, urlopie czy w mieście, nie martwiąc się o otarcia stopy.
Wiele dziewczyn zadaje sobie pytanie, czy Birkenstocki są warte swojej ceny. Według mnie warto wydać na nie ok. 700 złotych, jeżeli mamy taki budżet. To buty na lato, które naprawdę się przydają. Niemniej trzeba pamiętać, że Birkenstocki wykonane są zazwyczaj z zamszu, który jest ciężki w pielęgnacji. Jeśli więc waszą mocną stroną nie jest dbałość o obuwie, lepiej nie narażajcie się na zakup butów za ponad 500 złotych. Po kilku miesiącach bez odpowiedniego czyszczenia buty będą do wyrzucenia.
View this post on Instagram
Jakie buty zamiast Birkenstock?
Birkenstocki to buty, które warto mieć w szafie niezależnie od panującej mody. Są przydatnym elementem garderoby, który można zestawić z większością rzeczy z szafy. Jeżeli jednak nie masz budżetu na tak drogie buty, poszukaj tańszych zamienników Birkenstock w internecie. Wbrew pozorom jest ich naprawdę dużo. Można je kupić zarówno w sklepach premium, jak i w sieciówkach takich jak Pull&Bear, H&M, Mango czy Zara.
Jako że Zara jest najczęściej odwiedzaną przez was sieciówką poniżej znajduje się pięć modeli butów, które mogą być tańszymi zamiennikami Birkenstock. Wybrałam modele w różnej kolorystyce – beżowe, brązowe czarne, a nawet brązowo-białe. Dobierz je do swojego stylu i kolorystyki, w którą najczęściej ubierasz się latem. Pamiętaj aby buty zaimpregnować przed użyciem i dbać o ich regularne czyszczenie. Wszystkie poniższe modele możesz kupić teraz online.
Więcej o modnych rzeczach, które warto kupić w Zarze przeczytasz na MiuMag.pl
Tańsze zamienniki Birkenstock, które możesz kupić w Zarze:
Zdjęcie główne: fot. IG @micjanee