Modowe społeczeństwo dzieli się na dwa typy osób. Pierwszy z nich to ci, którzy noszą stylizacje osadzone mocno w trendach, a buty ubierają w absolutną klasykę, natomiast drugi charakteryzuje się minimalistycznymi lookami, w których główny akcent postawiony jest na dodatkach. Wśród sezonowych ulubieńców tej drugiej grupy są botki z frędzlami, futrzaste peep toe, modne sneakersy oraz sznurowane kozaki. Te ostatnie mają w sobie sporo elegancji, która zjawiskowo miesza się z nutą militarnych trendów, nadając stylizacjom odważnych tonów.

fot. Launchmetrics, Bally
Sznurowane kozaki – miks niewymuszonej elegancji i militarnego stylu
Snując na temat butów, które nadadzą zimowym stylizacjom mocnego charakteru, obojętnie przejść nie można obok sznurowanych kozaków. Tych sporo było na wybiegach i występowały w każdej możliwej formie, raz klasycznej, a innym razem zupełnie oderwanej od ich tradycyjnego kontekstu.
Elisabetta Franchi postawiła na klasyczne, skórzane trepy w czarnym kolorze i o długości powyżej kostki. HUI sznurowane elementy dodało do śniegowców, a Bally wysoko wiązane buty ozdobił akcentem frędzli. U Demeulemeester, Laruicci i Westwood sznurówki były krótsze, bo sięgały tylko powyżej kostki i podkręcały subtelne botki na obcasie. Zaskoczenie pojawiło się u Thoma Browne, gdzie czarna klasyka poszła w zapomnienie, a na wybiegu debiutowały beżowe kozaki z białymi sznurówkami, których podeszwa przystrojona była złotymi kolcami.

fot. Launchmetrics, Elisabetta Franchi

fot. Launchmetrics, HUI

fot. Launchmetrics, Bally

fot. Launchmetrics, Kronthaler Westwood

fot. Launchmetrics, Demeulemeester

fot. Launchmetrics, Laruicci

fot. Launchmetrics, Thom Browne
Kozaków suto dekorowanych sznurówkami nie zabrakło także w modzie ulicznej. Tutaj podejście do nich było zupełnie inne niż na wybiegach. Z jednej strony modne dziewczyny nosiły modele, które do złudzenia przypominały trapery noszone w militarnych mundurach. Tym sposobem nadawały swoim stylizacjom bardzo mocnych, nieco buntowniczych tonów, które przełamywały nawet te stylizacje z kwiatami na spódnicach. Z drugiej strony natomiast, trendsetterki sznurowaniem podbijały kozaki z bardzo ostrym szpicem, które stylem nawiązywały do butów czarownic z bajek.

fot. Launchmetrics

fot. Launchmetrics

fot. Launchmetrics

fot. Launchmetrics
Kozaki ze sznurowaniem Vagabond
Wśród sznurowanych kozaków najbardziej porządane są klasyki. Model Samira od marki Vagabond jest jego kwintesencją. Buty są czarne, wykonane ze skóry i mają całkowicie minimalistyczny design. Ich budowa idealnie dopasowuje się do nogi, mają długość do połowy łydki i dekoruje je niski kwadratowy obcas. Komfort zapewnia tutaj zapinanie na suwak z boku, a wykończenie w szpic dodaje im uroku. Botki pasować będą do midi spódnic i szerokich dżinsów, spod których nonszalancko wyłoni się ich przód.

fot. Vagabond
Sznurowane kozaki Jeffrey Campbell
W bardziej odważnym wydaniu, sznurowane kozaki proponuje Jeffrey Campbell. Buty mają wysoką cholewkę i wykończone są czarnym zamszem. Są wysoko wiązane, a na stopie wyłaniają element skóry, dzięki czemu nabierają bardzo odważnych i strych tonów. Uwodzą też konkretnym szpicem i szpilką, dzięki którym wpasują się w wieczorne stylizacje z midi spódnicami.

fot. Jeffrey Campbell
Buty z wiązaniem Dr. Martens
Wśród najbardziej popularnych propozycji ze sznurowaniem już od lat pojawiają się Martensy. Czarne, skórzane, militarne, na mocnej podeszwie i z wysoką cholewką. Uwielbiane przez większość nastolatków w okresie buntowniczym, później wracają niczym boomerang, ale stylizowane w zupełnie inny sposób. Idealnie wyglądają z denimem, zwłaszcza luźnym i z dodatkiem cargo detali. To najlepsze możliwe buty na co dzień, bo pasują do wszystkiego. Mogą zagrać główne skrzypce w stylizacji, ale też stanowić jej niewidoczną bazę.

fot. Dr. Martens
Sznurowane botki na obcasie z Zary
W poszukiwaniu bardziej modowych opcji niezawodna jest Zara. W jej asortymencie znajdziesz botki na cienkiej szpilce w czarnym kolorze i wykonane z naturalnej skóry. Zdobi jest solidne wiązanie ułożone w poziomy sposób oraz srebrne akcenty. Uwagę przyciąga także ich kwadratowy nosek i długość delikatnie poza kostkę. Model ten do złudzenia przypomina buty mażoretek i w przybliżonej wersji debiutował na sezonowych wybiegach.

fot. Zara
Zdjęcie główne: Launchmetrics, Bally