Wszystko, co paryskie, wydaje się od razu bardziej eleganckie, luksusowe, klasyczne i ponadczasowe. French manicure, french bob – to tylko kilka atrybutów eleganckich Paryżanek. A czy Paryż wyznacza też modny kolor włosów? Owszem. Podczas ostatnich pokazów mody dał się poznać parisian copper, odcień, który spopularyzowała niegdysiejsza plotkara, czyli Leighton Meester. I to ona właśnie udowodniła, że ten kolor pasuje też dojrzałym kobietom. Jak wygląda? Jak uzyskać ten konkretny odcień?
Czym jest parisian copper? Co to za koloryzacja?
Parisian copper to rudy kolor włosów, który opiera się na delikatnych, złotawych tonach, subtelnych refleksach i lekko ziemistym wykończeniu. To miedź, ale nieco bardziej stonowana, nieco ceglasta, ale świetlista. Powstaje z połączenia miedzi, złota, brzoskwini, karmelu i odrobiny brązu.
Właśnie przez to doskonałe wyważenie parisian copper, czyli w dosłownym tłumaczeniu „paryska miedź” kojarzy się z paryskim stylem, który zawsze jest elegancki, ale jednocześnie lekki; dopracowany, ale z nutą swobody, wręcz nonszalancji; naturalny, ale wyrazisty. Paryski charakter nadaje tej koloryzacji lekkość, subtelność, przez co doskonale współgra z każdym elementem garderoby – od jedwabnej apaszki po wełniany płaszcz oversize.
Do tego nazwa parisian copper odnosi się do osoby, która ten odcień obecnie lansuje. Leighton Meester pokazała się w tym kolorze włosów na paryskim tygodniu mody, m.in. na pokazach Elie Saab i Jacquemus. Oprócz niej ten charakterystyczny miedziany kolor nosi też wiele innych gwiazd, influencerek, fashionistek. Wiele z nich dało się złapać street fashion fotografom na zdjęciach.
Tu znajdziesz więcej rudości: Najmodniejsze kolory rudych włosów

fot. Launchmetrics, street fashion
Komu będzie pasować paryska miedź na włosach?
Nie jest łatwo dopasować rudy kolor do typu urody, ale parisian copper zdaje się przełamywać tę tendencję. Ten odcień jest wyjątkowo łaskawy dla dojrzałych kobiet, ponieważ naturalnie rozświetla cerę, nadaje jej świeżości i subtelnego ciepła. W szczególności pasuje paniom o jasnej i średniej karnacji – chłodnej i neutralnej – gdzie jego złociste refleksy pięknie kontrastują z delikatnymi rumieńcami. Zarazem doskonale uzupełnia złote i beżowe tony u pań o ciepłym typie urody. Parisian copper podkreśla barwę oczu, zwłaszcza zielonych, piwnych bądź niebieskich.
Na miedziany odcień rudości w paryskim stylu mogą zdecydować się panie o cienkich włosach, które chcą dodać im objętości, tak optycznie zagęścić. Naturalny połysk sprawia, że podkreśla też objętość i strukturę gęstych pasm.
Wyjściowy kolor włosów również ma znaczenie – najlepiej, jeśli baza jest jasnobrązowa, ciemny blond lub miodowa. Z bardzo ciemnych włosów trzeba będzie zejść kilkoma etapami, by uzyskać pełen efekt, ale nawet w wersji sombre parisian copper prezentuje się zjawiskowo.

fot. Launchmetrics, street fashion
Jak uzyskać kolor parisian copper na głowie?
Specyficzny odcień parisian copper raczej nie jest do uzyskania w domowych warunkach. To kolor wymagający niuansowania – idealnego połączenia miedzi, złota i brzoskwiniowych tonów. Zdecydowanie lepiej będzie udać się do salonu fryzjerskiego i oddać w ręce doświadczonego kolorysty, który będzie potrafił skomponować właściwy odcień odpowiednio do koloru wyjściowego włosów, typu urody oraz kondycji pasm.
Podczas wizyty warto przeprowadzić konsultację z kolorystą i omówić, jak bardzo ciepły ma być efekt oraz czy kolor ma być jednolity, czy bardziej wielowymiarowy. Niektóre wersje parisian copper wpadają w bardziej morelowe, pudrowe odcienie, inne ocierają się o słoneczne złoto lub kasztanowy blask. Koloryzacja często obejmuje technikę tonowania, by uzyskać miękkie przejścia i efekt naturalnego, delikatnie rozświetlonego słońcem włosa.

fot. Launchmetrics, street fashion
Pielęgnacja rudych włosów – jak utrzymać miedziany odcień?
Rude pigmenty są bardzo ulotne, dlatego ważna jest pielęgnacja koloru parisian copper. Przede wszystkim należy być systematyczną, a po drugie: dobrać właściwe produkty. Najlepiej postawić na kosmetyki chroniące kolor – szampony, odżywki, a także maski koloryzujące z pigmentem podtrzymującym ciepły odcień.
Czy warto odświeżać kolor tonerem? Owszem, ale tylko tym dobranym przez kolorystę, który wykonywał koloryzację. Inaczej łatwo chybić z odcieniem i zmienić samym odcień fryzury.
Na co warto zwrócić uwagę przy zakupie kosmetyków: powinny być wolne od siarczanów, by nie wypłukiwały pigmentu. Kolejna kwestia to ochrona przed wysoką temperaturą oraz UV. Mgiełki lub kremy z filtrem SPF zapobiegną przesuszaniu oraz blaknięciu koloru. Z koeli termoochrona jest szczególnie ważna podczas suszenia oraz stylizacji na gorąco.

fot. Launchmetrics, street fashion
Czytaj także: Czym jest jam blonde?
Zdjęcie główne: IG @editsleighton