Gwiazda Lany del Rey świeci coraz jaśniej, choć wielu wróżyło rychły koniec jej kariery. Przypominająca nieco lalkę Barbie amerykańska wokalistka oprócz kilku hitów z muzycznych list przebojów, ma na koncie własną torebkę, kilka okładek Vogue i posadę twarzy kolekcji H[&]M na jesień zimę 2012/13. Chodzą słuchy, że będzie też projektować własną kolekcję.
My prezentujemy najnowszą okładkę z jej udziałem, w październikowym Vogue Australia. Tradycyjna poza z lekko rozchylonymi ustami i nieprzeniknionym wyrazem oczu. Piosenkarka ma na sobie kwiecistą suknię hippie z kolekcji Gucci. W towarzyszącym sesji wywiadzie Lana zdradza że sypia w futrze vintage, codziennie objada się spaghetti i czekoladowymi ciastkami oraz, że kolejny miesiąc spędzi zamknięta w czterech ścianach hotelu Chateau Marmont. Brzmi intrygująco?