Twarzą wrześniowego numeru W Magazine została Gigi Hadid, którą redakcja okrzyknęła na okładce „The world`s most connected supermodel”. Za obiektywem stanął sam Steven Meisel, stylizacją zajął się Edward Enninful – dyrektor działu mody czasopisma, autorem fryzur jest Guido Palau, a wizażu – artystka Pat McGrath.
Gwiazda określona przez twórców magazynów jako „modelka na cyfrową erę” jest przewrotnie bohaterką edytorialu, który w całości poświęcony jest epoce retro. Klimat sesji, zdjęcia, stylizacje wraz z make-upem i fryzurami świadczą o inspiracjach dawnymi latami, w których kobiety stawiały na seksapil, ale przełamany delikatnością i tajemnicą.
Na okładce widzimy Gigi w płaszczu Dolce [&] Gabbana, a w samej sesji pojawiają się również projekty Prady, Gucci, Valentino, Burberry, Fendi czy Miu Miu. Istotnymi elementami wszystkich looków stały się biżuteria i bielizna. Wśród jubilerskich marek możemy zobaczyć Dior Fine Jewelry, Jacob [&] Co., Kimberly McDonald czy Van Cleef [&] Arpels. Natomiast w przypadku marek bieliźniarskich mowa o La Perli, Angeli Friedman lub Falke.
„Steven Meisel fotografujący mnie do wrześniowego numeru W Magazine to spełnienie marzeń. Żywa legenda. Ta sesja kolejny raz przypomniała mi, jak bardzo jestem szczęśliwa mogąc doświadczać życie w taki sposób” – napisała o współpracy Hadid na swoim Instagramie.
Jak ultrawspółczesna dziewczyna podoba Wam się w neoretro wydaniu?